środa, 2 maja 2018

W najbliższą niedzielę jedziemy na rajd rowerowy "Pod wigwamem"

Wiadomo, wilka ciągnie do lasu. Grupa rajdowa " Pirat" zaprasza więc, już tę niedzielę - 6 maja 2018 - na typową rekreacyjną wycieczkę rowerową pod wigwam znajdujący się na stawie należącym do Nadleśnictwa Świętoszów. Po drodze, przy Czerwonym Moście na rzece Czernej Wielkiej spróbujemy odszukać ślady średniowiecznego zamku,  odwiedzimy zapomniany cmentarz niemiecki, na którym byli grzebani przez wieki mieszkańcy Nowoszowa (Nouhaus), a najbardziej wytrwali
będą mogli dotrzeć do krzyża pokutnego oddalonego o 3 km od jeziorka. 

Długość trasy w obie strony 24 km 
Wyjazd: 06.05. (niedziela), 14:00 spod DK w Ruszowie)
Zabieramy ze sobą  prowiant - (co kto lubi wrzucić na ruszt, napoje, ciasto też mile widziane).

Tym razem jedziemy powoli, nie jesteśmy związani żadnym  wydarzeniem dodatkowym. 

Wrócimy wtedy gdy będziemy mieli na to ochotę.

Uwaga: Stan drogi leśnej w większości bardzo dobry, prawie nie ma kamieni - sprawdzone.  (er). Zapraszamy nie tylko członków KLAP


.........................................................................................................................................................

Jak wyglądał zamek księcia Bolka II ?

Trzech członków LGH w Ruszowie uczestniczyło w prelekcji wybitnego archeologa dr Pawła Konczewskiego, redaktora naczelnego czasopisma "Archeologia Żywa", na temat nieinwazyjnych badań archeologicznych prowadzonych w Uroczysku Nowoszów.
Prawdziwym skarbem odkrywanym przez naukowców są materialne ślady ludzi żyjących dziesiątki, 
setki a nawet tysiące lat temu.  Z odnalezionych okruchów ceramiki, odłamków kafli piecowych, kilku średniowiecznych cegieł wyłania się prawdziwy obraz dawnych epok. Z sensacyjnych tytułów w prasie można by domniemywać, że w Nowoszowie odkryto wielki zamek, a tak naprawdę zaleziono jego  skromne pozostałości; kilka kamieni, cegieł palcówek i usypane niewielkie wzgórze. 

Nie ulega  wątpliwości że Nowoszów w średniowieczu był ludną wioską, położoną na styku 3 granic, którą trzeba było zabezpieczyć przed wrogami wiejską warownią.

W wielu podobnych  miejscach budowano wieże obronne. Taki charakter miał prawdopodobnie również "zamek" w Nowoszowie. Podobne konstrukcje zachowały się do dzisiaj w Witkowie i Siedlęcinie. (er)

Tak mógł wyglądać zamek  księcia Bolka II


Wieża obronna w Siedlęcinie

Wieża obronna w Witkowie -  rycina - rekonstrukcja

1 komentarz:

  1. a co odszukiwac wiadomo przeciez gdzie arecheo kopało .. miedzy mostami hehe..

    OdpowiedzUsuń