piątek, 2 marca 2018

Wieczór poetycki w Bibliotece Publicznej w Ruszowie za nami

Miło nam było dzisiaj gościć na spotkaniu autorskim poetę i pisarza Krystiana Krzysztofa Jankiewicza. Dyskusja nad wierszami, miłością i sensem życia spowodowała wyskoczenie choć na chwilę z "wyścigu z czasem" w inną czasoprzestrzeń i spojrzenie na swoje życie z innej perspektywy. 
Dziękujemy wszystkim uczestnikom spotkania.
Poniżej relacja poety ze spotkania w Ruszowie: 
Spotkanie zorganizowano wspólnie z Dyskusyjnym Klubem Książki z Ruszowa działającym przy Bibliotece Publicznej.
Źródło: https://www.facebook.com/poezjaKKJ/?hc_ref=ARRbKA0T7tKOYO_aUZPA88sIKaF5e7Zuy_fsi3j9FZbS8UIh9nzfjByex0E8WR1EfvU
Podróż z poezją w Ruszowie 02.03.2018r.
Dziękuję mojej nieocenionej żonie za obecność.
Podziękowania złożyłem dla P. Dyrektora Bogdana Walczaka oraz P. Jadwigi Kuternozińskiej, dzięki której to spotkanie było niezwykłe. Dziękuję Publiczności za obecność oraz Naszym dwóm Eko Klubowiczkom Centaurusa, które specjalnie na to wydarzenie przygotowały ciasta:
Wioletta Milewska oraz Agnieszka Motaska.
Myślami i zarazem słowem, znów na moment powróciłem do poezji Asnyka.Tym razem przedstawiłem wiersz pt. ,,Słonko''.
Wam również go polecam!:)
Szanowni Państwo.
Przyznam szczerze, że bardzo ciężko jest odnaleźć się w tej współczesności.
Nasze czasy są wyjątkowym wyzwaniem, szczególnie dla młodych ludzi.
Jak to ujął Edward Stachura:
,,Ludzi coraz więcej, a człowieka coraz mniej’’...
To było najdłuższe spotkanie, jakie miałem przyjemność prowadzić. Pozostanie miłym wspomnieniem.
Poezja, proza, herbata ciasto i rozmowa...
Spotkanie było połączone ze zbiórką na rzecz fundacji Centaurus.
Przeczytałem artykuł pt.,,Pajęczno - 8 ocalonych koni''.
https://centaurus.org.pl/
Także i tutaj musiałem coś dodać.
http://www.zsipkz.zgora.pl/
Spotkanie zakończyło się ostatnimi czterema wersami z wyżej wspomnianego wiersza Adama Asnyka:
„Nie pomogą próżne żale...
Ból swój niebu trza polecić,
A samemu wciąż wytrwale
Trzeba naprzód iść... i świecić!’’.
Załączam link, który przed chwilą mi podesłano:
http://ruszowplus1.blogspot.com/…/wieczor-poetycki-w-biblio…
Na koniec spotkania dostałem prezent
od P.Sołtysa Mirosława Kozy.
Dziękuję.
Dobranoc.
PS. Pani Mariola Pasznicka, dziękuję za różę.

A oto co autor sam pisze o sobie:

Witam, moim kluczem do sukcesu okazała się wytrwałość i ludzie, którzy udzielili mi wsparcia. Gdy zacząłem pisać do szuflady, nie sądziłem, że kiedykolwiek moja twórczość ujrzy światło dzienne. Pierwszy wiersz napisałem, mając szesnaście lat. Czasami trudno uwierzyć w swoje możliwości, jednak mała wiara w siebie nie powinna niczego przekreślać. Kilkanaście lat temu mój Wujek pisał wiersze, jednak pewnego dnia — postanowił wszystkie spalić. Gdy zapytałem, co było powodem tego czynu, odpowiedział: „Były kiepskie!". Śmieję się nieraz z tego, że wysoka samoocena niektórym nigdy nie grozi. Pewnego dnia coś mnie tchnęło, by pokazać mu swoją twórczość, zarzucił mi słowa: „Wstydzisz się tego, co robisz i kim jesteś!". Chciałem pokazać, że tak nie jest! Nawet nie zauważyłem, gdy wytrwałość doprowadziła mnie do wydania pierwszego tomiku wierszy (Prawa Miłości). Jeszcze nim nastąpiło wydanie, wiedziałem, że ten tomik nie jest skończony, dlatego też pewien etap swojej twórczości zamknąłem w tomiku pt.: Słowa Niewypowiedziane. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz