poniedziałek, 12 sierpnia 2019

X edycja akcji „ Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia”



W dniach 8 – 18 lipca 2019 roku wolontariusze Szkoły Podstawowej w Ruszowie uczestniczyli w kolejnej X jubileuszowej edycji porządkowania i inwentaryzowania polskich cmentarzy na Ukrainie. W tym roku wspomagali nasze działania wolontariusze ze Szkoły Podstawowej w Parowej pod opieką Pani Anny Sygut i Pana Zbigniewa Wilgana. Grupą uczniów z Ruszowa opiekowała się Pani Urszula Zel i Pani Sylwia Papież. W tym roku pod naszą opieką znajdowały się dwa cmentarze – w
Jezierzanach oraz w Borszczowie.
Wieczorem 8 lipca przed budynkiem Urzędu Marszałkowskiego we Wrocławiu odbyła się uroczysta odprawa ponad 1000 dolnośląskich wolontariuszy, którzy wyruszyli na kresowe zmagania, aby ratować od zapomnienia ponad 150 polskich cmentarzy. W odprawie uczestniczył Sekretarz Stanu Prezydenta RP Pan Andrzej Dera, który odczytał list od Pana Prezydenta Andrzeja Dudy . W uroczystości brał udział także Marszałek Dolnego Śląska Cezary Przybylski. Po odprawie wyruszyliśmy zwartą grupą w kierunku granicy.
Podczas tegorocznego wyjazdu w pierwszych dniach naszego pobytu porządkowaliśmy cmentarz w Jezierzanach. Poszerzyliśmy obszar naszych prac, wycięliśmy nowe drzewa, wykosiliśmy trawę, która przez rok pokryła na nowo cmentarz oraz usunęliśmy krzaki. W jednym z nich, który był plątaniną bzu i innych roślin odnaleźliśmy jeszcze dwa polskie groby. Nie były to jedyne odnalezione polskie nagrobki w tym roku. Wśród ukraińskich mogił odkryliśmy jeszcze kilka takich pojedynczych polskich. Nasze prace to nie tylko porządkowanie, ale także inwentaryzacja nagrobków, spisanie informacji o pochowanych w nich osobach. Nowe odkryte przez nas mogiły Polaków są dopisywanie do utworzonej pięć lat temu listy polskich grobów. Wykaz taki znajduje się na stronie Fundacji Studio Wschód.
Drugi cmentarz, na który pracowaliśmy znajduje się w Borszczowie. Stanowił on ogromne wyzwanie dla nas. Jest przede wszystkim dużo większy, bardziej zarośnięty, zaniedbany niż ten w Jezierzanach . Kilka dni, podczas których staraliśmy się cokolwiek na nim zrobić, były bardzo trudne. Udało się nam uporządkować niewielką część tej potężnej nekropolii. Cmentarz w Borszczowie będzie wymagał wieloletnich zabiegów, aby choć częściowo przywrócić go do takiego stanu jak należy. Tak jak w przypadku cmentarza w Jezierzanach, spisaliśmy odnalezione nagrobki Polaków, wśród których znajdują się prawdziwe „ perełki”. Natrafiliśmy na nagrobek Polaka, który brał udział w walkach o Lwów w 1918 roku . Dla naszej szkoły to wyjątkowa osoba.
Oczywiście, nie tylko pracowaliśmy na Ukrainie. W tym roku mieliśmy dwa dni wolne – niedzielę oraz Dzień św. Jana, obchodzony 13 lipca i traktowany na Ukrainie jako dzień wolny od pracy. Podczas tych dni zwiedziliśmy wiele miejsc, związanych z historią Polski. Wrażenie zrobiło na uczniach Muzeum Juliusza Słowackiego w Krzemieńcu. Panoramę  tego  miasta podziwialiśmy ze Wzgórza Bony. W Zbarażu największe zainteresowanie wzbudziła sala tortur oraz eksponaty zgromadzone w salach, wypożyczone  z Muzeum Etnograficznego we Lwowie. Niektóre komnaty były w zamku zamknięte, gdyż przeprowadzane są tam nadal prace konserwatorskie. Wracając do Jezierzan zwiedziliśmy Pałac w Wiśniowcach, w którym są zgromadzone obrazy, portrety naszych przodków. Jak głosi legenda w parku przy pałacu znajduje się ławeczka, na której siedział Balzak, jadąc do swojej ukochanej Eweliny Hańskiej. My też na niej zasiedliśmy i choć przez moment poczuliśmy magię dawnych czasów. Chocim zachwycił swoją potęgą, podobnie, jak rzeka Dniestr, wijąca się u stóp, tego potężnego zamku. Podczas przejazdu przez Okopy Św. Trójcy znaleźliśmy się na granicy trzech ukraińskich województw- tarnopolskiego, chmielnickiego i czerniowieckiego. W Okopach po dzień dzisiejszy znajdują się Brama Lwowska i Kamieniecka. Podobne odczucia  mieliśmy na Zamku w Kamieńcu Podolskim. Oprócz twierdzy zwiedziliśmy miasto, a w nim Ratusz, Katedrę, Kościół Ojców Paulinów. W tym roku także byliśmy w Zarwanicy, największym sanktuarium Kościoła grekokatolickiego na Ukrainie. W drodze powrotnej do Polski odwiedziliśmy Lwów. Na początku poszliśmy na Cmentarz Orląt Lwowskich, gdzie oddaliśmy hołd naszemu patronowi. W ciszy i skupieniu wolontariusze wysłuchali historii jego powstania, powojennych losów, odbudowy i otwarcia w 2005 roku, na którym była delegacja naszej szkoły. Potem przeszliśmy się wybranymi alejkami Cmentarza Łyczakowskiego zatrzymując się na chwilę przy grobach znanych Polaków. Następnie w obecności przewodnika zwiedzaliśmy Lwów, który przedstawił nam historię powstania miasta, jego losy, a także pokazał najciekawsze zabytki.
Cieszymy się bardzo, że dzięki dodatkowemu dofinansowaniu naszego wyjazdu przez Burmistrza Gminy i Miasta Węgliniec- Pana Mariusza Wieczorka oraz Radę Miejską w Węglińcu i Starostwo Powiatowe w Zgorzelcu, nasi uczniowie mogli nie tylko ratować polskie cmentarze na Ukrainie, ale również uczestniczyć w wycieczkach, gdzie poznali kulturę i historię Polski, pozostawioną na Kresach. A także dzięki dofinansowaniu mieliśmy pieniądze na część wyżywania. Natomiast Fundacja Studio Wschód zagwarantowała nam transport na Ukrainę, noclegi i częściowe wyżywienie.
Urszula Zel





























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz