Autor Jadwiga Kuternozińska
Czy Koło Gospodyń Wiejskich ma szansę przetrwać w elektronicznych czasach? Jakie tradycje są kultywowane, a jakie odeszły do lamusa? Na takie i inne pytania odpowiadały nasze panie z ruszowskiego Koła zadawane przez instruktora DODR ze Zgorzelca. Dawniej panie spotykały się na kursach szycia, gotowania, sprowadzały kurczaki do
własnego chowu.Teraz zostało plecenie palmy wielkanocnej i wieńca dożynkowego, kiermasze robienia stroików i zdobienia jajek, gotowania potraw kresowych na wigilię i spotkania opłatkowe dla mieszkańców, podczas których śpiewane są kolędy. Nową tradycją są wspólne wyjazdy związane z kulturą i turystyką. Czy młodsze pokolenia przejmą jakiekolwiek wzorce od starszych? Czas pokaże.
Przykro mi nie jestem z kresów. Urodziłem się na Dolnym Śląsku i czuje się Dolnoślązakiem a Państwo zapominają że w Ruszowie mieszkają potomkowie z Wielkopolski, Częstochowy, Mazur, czy innych regionów Polski a w związku z bliskością Parowej można przypuszczać że żyją u nas też potomkowie ludzi przesiedlonych z byłej Jugosławii, wiec nie gloryfikujmy tylko Kresowych tradycji nie zapominajmy że tutaj się urodziliśmy.
OdpowiedzUsuń"instruktor DODR " ??? mogę prosić o rozwinięcie skrótu.
OdpowiedzUsuńDolnośląski Ośrodek Doradztwa Rolniczego. Kiedyś oddział mieścił się w Węglińcu i wtedy nazywał się WODR (Wojewódzki Ośrodek Doradztwa Rolniczego).
OdpowiedzUsuńPanu, ktory ubolewa nad tym, ze lansuje se kresy wschodnie proponuje wstapienie do tej grupy i reprezentowanie innych regionow kraju. Mysle, ze bedzie chetnie pszzjety. Przepraszam za bledy ,ale moj komputer ma wirusa. Pozdrawiam J.S.
OdpowiedzUsuńNie zamierzam wstępować do grupy może kiedyś jak będę znudzonym emerytem to może ale teraz praca na rożne zmiany nie pozwala na takie zabawy. A do tego jak pisałem czuje się mieszkańcem Dolnego Śląska, tutaj się urodziłem i tutaj umrę.
UsuńP.S. Co to za wirus robiący błędy proszę się tak nie tłumaczyć, nawet tutaj jest korekta podkreślająca błędnie napisane wyrazy trzeba tylko troszkę więcej czasu poświecić na pisanie komentarza a nie wrzucać coś w nerwach. Jesteśmy tylko ludźmi istotami omylnymi proszę się nie wstydzić własnych ułomności i nie zwalać tego na mityczne wirusy.
Na spotkaniu mówiono także o łaczeniu się tradycji przywiezionych przez naszych rodziców z Kresów,Wielkopolski,Polski centralnej oraz innych rejonów.
OdpowiedzUsuńO i o tym nie wspomniano w tym króciutkim artykule
UsuńMoże i taki komentarz.Urodziłem się RUSZOWIE i mieszkam,nasuwa się pytanie co zostanie po nas młodzieży lat 60ych liczyłem że może skwerki które budowaliśmy z nauczycielem p.Tadeuszem Butrynem ale tak się nie stało..... Teraz kiedy już niema kiosku i;mądrego drzewa;usunąć resztki po nim to byłby bezpieczniejszy wyjazd od strony apteki.Duży uśmiech do naszych radnych.
OdpowiedzUsuńPOPIERAM!!! To skrzyżowanie jest niebezpieczne przez te krzaczory pozostałe po mądrym drzewie.
OdpowiedzUsuńEtam krzaczory niebezpieczne. Rondo tam zróbcie, będzie bezpiecznie, bezkolizyjnie. A i żuli się pozbędziecie bo na środku ronda siedzieć nie będą.
OdpowiedzUsuńO własnie rondo a i rondo może mieć patrona :)
UsuńSkwer który budowaliśmy z p.T.Butrynem jest tylko został przebudowany i ma patrona
OdpowiedzUsuń