czwartek, 14 kwietnia 2016

Zakochany w tenorach Ruszów

Kapelusze podczas "Granady"
Autor Jadwiga Kuternozińska 
Kolejny wyjazd ruszowian - tym razem na "Trzech tenorów". Piękny koncert, ręce bolały od klaskania. Dodatkową atrakcją był siedzący za nami pan o wspaniałym barytonie, "pomagający" śpiewać refreny arii. Przy wyjściu okazało się, że pan pracował wiele lat w Węglińcu na PKP, a żonę ma z Czerwonej Wody. Teraz mieszka w Jeleniej Górze, gdzie pobiera lekcje barytonu. Zaprosiliśmy go na Jagodowe Lato na pierogi z jagodami. Wracaliśmy do domów nucąc pod nosem "Brunetki,
blondynki" i planując następny wyjazd. Tym razem do Amsterdamu 6-8 maja. Ruszowianie na rowerach poznają okolice, a autokarem Wielki Świat.





  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz