![]() |
| Fot. www.gazetawroclawska.pl |
nas był to pierwszy kontakt z operą. Pani Jasia powiedziała, że w całym swoim 74 letnim życiu nie widziała niczego podobnego. Nowoczesna scena z pełną techniką robiła niesamowite wrażenie, wysuwane podziemia powodowały grę na różnych płaszczyznach. Gra aktorów była wzorcowa. Mleczarz Tewji mówił prawdy zwykłym językiem, o Bogu, miłości, zmianie tradycji.Jeden z cytatów z jego roli:"Mądremu wystarczy mrugnięcie, a głupiemu potrzeba kija..."
Już w drodze powrotnej niektórzy snuli plany następnej kulturalnej wyprawy.- A może by do wrocławskiego Capitolu na operetkę? Hm...
Clip filmowy i informacje o musicalu ( TUTAJ)
Galeria zdjęć TUTAJ
Fotorelacja
| Pełen autobus zadowolonych ludzi jedzie do Wrocławia na musical " Skrzypek na dachu. Wjazd o godzinie 15:00 |
| Jadwiga skrupulatnie sprawdza obecność. Kogoś tu jeszcze brakuje? () |
| Około godziny 18:00 dojeżdżamy do Wrocławia |
| Przed operą wrocławską. Plakat zachęcający do wejścia na spektakl. |
| Każdy otrzyma swój bilet |
| Miejsca na widowni ( Balkon nr 2) |
| W oczekiwaniu na przedstawienie |
|
|
| Loża honorowa i scena |
| Kto odnajdzie na widowni pp. Stasiaków? |
| Za chwilę zgasną światła |
| Trzeba się porozglądać po pięknej sali |
| W antrakcie- posiłek w operowej kawiarence |
| Po spektaklu |
| Ostatni rzut oka na gmach opery |
| Żegnaj Wrocławiu. Jeszcze tu wrócimy |

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz