sobota, 10 stycznia 2015

Oj, szalało, szalało



Kliknij, aby powiększyć
Autor Jadwiga Kuternozińska 

Drugi dzień silnego wiatru Trzeba zrobić zapas świeczek, bo nigdy nie wiadomo, czy linie elektryczne wytrzymają. Na cmentarzu wiatr zrobił trochę bałaganu: kontenery na śmieci odjechały spod muru kościoła, wiązanki i stroiki leżą obok grobów, gdzieniegdzie potłuczone znicze. Większych zniszczeń nie widać.












2 komentarze:

  1. Tylko na cmentarzu są jakieś straty?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strażak: W godzinach 17,30-17,50 prędkość wiatru była największa tj. 60 km/h . Strażacy przy pomocy pilarek uprzątnęli ok. 20 drzew z drogi w kierunku Iłowej i 4 w kierunku Parowej.

      Usuń