poniedziałek, 4 lipca 2016

Flip i Flap szczęśliwi

Flip czy Flap?
Flap czy Flip?
Autorzy: WoloPaweł i WoloArletta
Refleksje wolontariuszy Schroniska dla zwierząt w Dłużynie:
Szczęśliwy pobyt na Jagodowym Lecie w Ruszowie 02.07.2016
Cudowny dziś dzień był. Chociaż pogoda nie dopisała, to jednak słoneczko zaświeciło dla naszych maluszków. Flip i Flap mieli
dziś szczęśliwy dzień! Na początku imprezy miały niesamowitą energię, ale gdy się już oswoiły, nie opuszczały moich i Natalki
kolan. Śmiało też baraszkowały z potencjalnymi kandydatami na ich właścicieli.
Wygłaskane, wytulone i wycałowane... pojechały do swoich nowych domów. Jesteśmy tak szczęśliwi, że już marzymy o kolejnych festynach z naszym stoiskiem. 
Tak napisała WoloArletta o "Jagodowym lecie" ze schroniskiem w Ruszowie.
Prawda, że jest z czego się cieszyć? :-)...
02.07.2016, bardzo późnym wieczorem...:-)

Na koniec dnia i jego podsumowanie chciałby zabrać głos WoloPaweł.

Zanim jednak zacytujemy go, chcielibyśmy podziękować mu z całego serca za zorganizowanie stoiska Dłużyniaków w Ruszowie.
"Witam wszystkich miłośników psiaków.
Dzisiejszy dzień był dla nas i naszych podopiecznych bardzo szczęśliwy, ale od początku....
Dzięki uprzejmości Rady Sołeckiej Ruszowa i organizatorów razem z wolontariuszami: WoloNatalią i WoloArlettą mogliśmy ustawić się z naszym stoiskiem z akcesoriami dla psiaków i samymi psiakami. Mimo niesprzyjającej pogody, nie zrezygnowaliśmy i byliśmy bardzo aktywni. Dostaliśmy wspaniałe miejsce, gdzie nie był nam straszny deszcz. Osoby odwiedzające nasze stanowisko spisały się na medal. Wspomogli finansowo nasze schronisko, a w zamian mogli wybrać sobie gadżet dla swojego pupila.
Oprócz tego nie obeszło się bez adopcji.
Mieliśmy dwa trzymiesięczne szczeniaki, które w tym dniu znalazły nowe kochające rodzinny. Serdecznie gratulujemy za dobrą decyzję, a jednocześnie dziękujemy za adopcję dwóm rodzinom. Mamy nadzieję, że pieski jak zawsze będą szczęśliwe.
Na koniec jeszcze raz dziękujemy organizatorom.
WoloPaweł"
Wszyscy wolontariusze przyłączają się do podziękowań Pawła i życzą Wam wspaniałej, oby słonecznej niedzieli...może też w schronisku? ;-)














1 komentarz:

  1. Wszystko dzięki temu wspaniałemu człowiekowi, doktorowi Agbazarze, wspaniałemu rzucającemu zaklęcia, który przywrócił mi radość, pomagając mi odzyskać ukochaną, która zerwała ze mną cztery miesiące temu, ale teraz jest ze mną dzięki pomocy doktora Agbazary, wspaniałego koło zaklęć miłosnych. Dziękujemy mu za wszystko, możesz zwrócić się do niego o pomoc, jeśli jej potrzebujesz w trudnych chwilach poprzez: ( agbazara@gmail.com )

    OdpowiedzUsuń