sobota, 25 kwietnia 2020

Łysa Górka w ruszowskim parku

Dobrze pamiętamy czasy, kiedy zimą padał śnieg, a dzieci z całej wioski gromadziły się w parku, aby pozjeżdżać z górek na sankach  lub nartach.
Do ulubionych konkurencji należał slalom pomiędzy rosnącymi tam wielkimi dębami. Niestety, dzisiaj jest to niemożliwe, ponieważ w październiku 2019 roku wiele rosnących tam dębów wycięto. Komisja zadecydowała o usunięciu 10 starych drzew rosnących na terenie parku wiejskiego.
Zrobiono to w trosce o zdrowie i życie spacerujących po parku osób. Wszak mogło się zdarzyć, że sucha gałąź spadnie na głowy spacerowiczów. Nawet w drewnianym kościele cegła może upaść komuś na głowę. 

Pozbawiony większości starodrzewu park stał się miejscem smutnym, nie słychać tam śpiewu ptaków, które dawniej mieszkały w dziuplach wiekowych drzew. Jest cicho i łyso. (er)



9 komentarzy:

  1. Czas na nowe nasadzenia, najlepiej rzadszych drzew liściastych lokalnie występujących w Borach

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak szykuje się miejsce na.Jagodowe Lato. Są w Ruszowie zwolennicy niszczenia przyrody dla jednej imprezy. Jeśli w tym roku impreza nie odbędzie się proponuję cały budżet Jagodowego Lata przeznaczyć na nowe nasadzenia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kto będzie podlewal nowe nasadzenia?????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten co kazał wyciął!!!!!

      mondre człowiek nie wycina drzew tylko usuwa suche gałęzie.

      Usuń
  4. Jak można było zrobić coś takiego,karygodne.

    OdpowiedzUsuń
  5. możemy mieć dębowy park albo park z okazami drzew całego świata. Lokalnie występujące okazy mamy na terenie Ruszowa i przyległych lasów.
    Ps. zawsze jest krzyk. Usychające gałęzie - stwarzają zagrożenie. Odłamany konar -nieszczęście bo wyrządził szkode albo krzywdę. Wycięte drzewo - niszczenie przyrody. A, że skradzione rośliny, które były nasadzone w parku a terez są "u sąsiada" w ogrodzie to nikt tego nie widzi.

    OdpowiedzUsuń
  6. a w parku ok. połowy lamp jest niesprawnych p. sołtysie.

    OdpowiedzUsuń