Remont na ulicy Strzeleckiej w trakcie. Zazwyczaj dziury były łatane przed wyborami, aby ludzie idący i jadący do urn nie wpadali w nie. W tym roku tez już nie można było ominąć wyrw w asfalcie, tak dużo ich było. Być może to zbieżność z terminem wyborów, ale ulica jest remontowana. Dzisiaj, pomimo deszczu, praca szła bardzo sprawnie. Były wykrawane dosyć głębokie prostokąty w miejscu dziur. Gdy ktoś, jadąc autem, nie spostrzeże w porę
pułapek, może uszkodzić auto. Nie ma postawionej tablicy ostrzegawczej. Ale i tak cieszą się z naprawy użytkownicy drogi.
Martwi nas tylko trochę nowy parking przed DK. Kratka ściekowa umieszczona w złym miejscu powoduje ogromną kałuże wody po większym deszczu.
praca wre |
tutaj po niewielkim deszczu |
Tylko pytanie, co ma wspólnego naprawa małej uliczki w małym Ruszowie z wyborami PREZYDENCKIMI?
OdpowiedzUsuńArtykuł tylko po to, aby ponarzekać.
Wprost przeciwnie, artykuł powstał z radości, że można będzie spokojnie jeździć. Wielu ludzi dowozi swoje dzieci na zajęcia w klubie autami. A co to ma wspólnego z wyborami? Pamiętam jeszcze jakim wielkim wydarzeniem były każde wybory. Lokal i otoczenie musiało być odszykowane ze szczegółami.
UsuńKtoś to zaprojektował, ktoś wykonał, ktoś odebrał budowę. Ktoś postawił pieczątkę na dokumentacji. Więc wiadomo kto powinien naprawiać swoje błędy.Ale po co przed następnymi wyborami radni bezradni podniosą rączki i odbędzie się nowy przetarg na spapraną robotę. W przetargu ustawi się tylko jeden znajomy przedsiębiorca i kratka zostanie naprawiona. Spadki zachowane a woda będzie już spokojnie spływać prawem grawitacji. Piękny jest nasz kraj. – dotyczy posta: Powiało wyborami
OdpowiedzUsuńTutaj zawiniły niestety maszyny. Gdy przed ubiegłorocznym Jagodowym Latem wylewano asfalt w celu dokończenia parkingu, zepsuła się maszyna do wylewania tegoż. Pracownicy firmy robili to ręcznie, wiaderkami, chyba do rana , aby mogła się odbyć impreza.. Wypadek przy pracy, którego nikt nie przewidział. Nie ma co od razu wylewać kubłów wody na radnych i urzędników
UsuńZawiniła maszyna bo może jednak do przetargu stanęła marna firma z niesprawnym sprzętem albo i bez sprzętu /pożyczająca go/ a wygrał bo może miała najniższe stawki albo koneksje albo jedno i drugie. Chyba każde prace są objęte jakaś gwarancją i odbiorę robót ktoś powinien ponieść konsekwencje takiego postępowania.
UsuńCo do obecnych prac remontowych, jaki to ma sens łatanie dziur, widziałem to i myślę że lepiej było wylać nową nawierzchnie a do tego naprawa drogi w deszczu :) Cześć tej wody zostanie pod nawierzchnia i spowoduje to powstanie w niedługim okresie kolejnych dziur.
W deszczu...to były wycinane fragmenty, nie uzupełniane.
OdpowiedzUsuńTak prawda, ale jakoś woda nadal stoi w kałużach a dziś było wypełnianie chyba
UsuńNawet po wypełnieniu wygląda to średnio, ale przynajmniej nie ma dziur ;)
Usuń