Uczniowie i nauczyciele Gimnazjum im. Orląt Lwowskich w Ruszowie brali w roku udział w VIII edycji akcji „Mogiłę pradziada ocal od zapomnienia”, zorganizowanej przez Fundację Studio Wschód i Kuratorium Oświaty we Wrocławiu.
Nasz pobyt trwał od 8 do 18 lipca. Grupa liczyła 17 osób, w tym 13 uczniów i 3 nauczycieli (oraz kierowca).
Warto podkreślić, że nie był to żaden wyjazd turystyczno- krajoznawczy, lecz nasz pobyt polegał
Nasz pobyt trwał od 8 do 18 lipca. Grupa liczyła 17 osób, w tym 13 uczniów i 3 nauczycieli (oraz kierowca).
Warto podkreślić, że nie był to żaden wyjazd turystyczno- krajoznawczy, lecz nasz pobyt polegał
na porządkowaniu polskich
cmentarzy na Ukrainie. Dokładnie celem naszej pracy była
miejscowość Jezierzany. Podczas pobytu na Ukrainie spaliśmy w
prywatnych domach u znajomych mieszkańców Jezierzan, a posiłki
spożywaliśmy w szkole. Naszym opiekunem i dobrym duchem podczas
pobytu była dyrektorka Szkoły w Jezierzanach Pani Maria
Afanafjewa.
Po
przyjeździe na miejsce okazało się, że Cmentarz w
Jezierzanach,
który
sprzątaliśmy w ubiegłym roku, należy ponownie oczyścić. Trochę
nas to przeraziło, ponieważ teren cmentarza ponownie był
porośnięty lasem akacjowym. Nie były to ogromne drzewa, jak z
ubiegłego roku, ale dokuczliwe dwumetrowe odrosty z pozostawionych
pni. Przez pięć dni uporaliśmy się z pracami, wyczyściliśmy
obszar cmentarza do „czarnej ziemi”- jak mówili mieszkańcy
Jezierzan.
Oczywiście poszerzyliśmy obszar naszych prac, wycięliśmy
nowe drzewa, odnajdując wiele polskich nagrobków. Nasze prace
polegały także na inwentaryzacji nagrobków, spisaniu informacji o
osobach pochowanych w nich. Nagrobki są wykonane z piaskowca i
upływający czas spowodował, że wiele z nich uległo ogromnemu
zniszczeniu. Część z nich stawialiśmy na nowo, gdyż leżały na
ziemi zapomniane do tej pory przez wszystkich. Z ogromną
satysfakcją po kilku dniach patrzyliśmy
na uporządkowany
cmentarz. Nasi uczniowie byli dumni z osiągniętego rezultatu.
Pewnie w przyszłym roku znów zaczniemy od początku, ale ważnym
jest też to, że możemy chociaż raz na jakiś czas zapalić znicze
na grobach naszych przodków i pomodlić się za ich dusze. Nikt
oprócz nas już tego nie zrobi, gdyż potomkowie tych ludzi nie
mieszkają już w Jezierzanach. Zauważyliśmy w tym roku, że
mieszkańcy wioski zaczynają porządkować swoje groby, gdyż do tej
pory były one zaniedbane i porośnięta krzakami. Przyjazdy nasze,
praca na cmentarzu, być może są dla nich przykładem i impulsem do
działania.
Przez
niesprzyjającą aurę nie byliśmy w stanie podjąć prac na
Cmentarzu
w Borszczowie.
Oczywiście,
nie tylko pracowaliśmy na Ukrainie. W tym roku mieliśmy dwa dni
wolne – niedzielę oraz Dzień św. Piotra i Pawła, obchodzony 12
lipca i traktowany na Ukrainie jako dzień wolny od pracy.
Podczas tych dni zwiedziliśmy wiele miejsc, związanych z historią
Polski. Ogromne wrażenie zrobiło na uczniach Muzeum Juliusza
Słowackiego w Krzemieńcu. Panoramę tego miasta
podziwialiśmy ze Wzgórza Bony.
W Zbarażu największe
zainteresowanie wzbudziła sala tortur oraz meble zgromadzone w
nowo otwartych salach, wypożyczone z Muzeum Etnograficznego we
Lwowie.
Niektóre komnaty były w zamku zamknięte, gdyż
przeprowadzane są tam prace konserwatorskie. Wracając do Jezierzan
po raz pierwszy zwiedziliśmy Pałac w Wiśniowcach, w którym są
zgromadzone obrazy, portrety naszych przodków. Jak głosi legenda w
parku przy pałacu znajduje się ławeczka, na której siedział
Balzak, jadąc do swojej ukochanej Eweliny Hańskiej. My też na niej
zasiedliśmy i choć przez moment poczuliśmy magię dawnych czasów.
Chocim zachwycił swoją potęgą, podobnie, jak rzeka Dniestr,
wijąca się u stóp, tego potężnego zamku.
Podobne odczucia
mieliśmy na Zamku w Kamieńcu Podolskim. Oprócz
twierdzy zwiedziliśmy miasto, a w nim Ratusz, Katedrę, Kościół
Ojców Paulinów. Wracając do Polski zwiedziliśmy Lwów, w
tym Cmentarz Orląt Lwowskich.
Uczniowie,
którzy byli z nami w tym roku, mimo zmęczenia towarzyszącego im
w
czasie prac, już teraz deklarują swój udział w kolejnej edycji
akcji. Fundacja Studio Wschód zagwarantowała nam transport do
Jezierzan na Ukrainie oraz częściowo noclegi i wyżywienie.
Cieszymy
się bardzo, że dzięki dodatkowemu dofinansowaniu naszego wyjazdu
przez Burmistrza Gminy i Miasta Węgliniec- Pana Stanisława
Mikołajczyka oraz Radę Miejską w Węglińcu i Starostwo Powiatowe
w Zgorzelcu, nasi uczniowie mogli nie tylko ratować polskie
cmentarze na Ukrainie, ale również uczestniczyć w
wycieczkach, gdzie poznali kulturę i historię Polski,
pozostawioną na Kresach.
Urszula
Zel i Anna Sygut
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz