środa, 26 lipca 2017

Wysoka Komisja, konie, mnich i pierogi - konkurs na najładniejszą wieś Dolnego Śląska

Komisja  konkursowa powołana przez Marszałka Dolnego Śląska dokonała w dniu  wczorajszym oceny Ruszowa w ramach konkursu "Najpiękniejsza  Wieś Dolnego Śląska". Lustracja rozpoczęła się  w parku, gdzie  "zupełnie  przypadkowo" członkowie Komisji napotkali walczących ze sobą Kmicica i Wołodyjowskiego (grupa rekonstrukcyjna stajni "U Jasinka").


Rycerze porwali lustratorów, usadzili na wozie wycieczkowym i "zmusili" do zwiedzenia Ruszowa. Na pierwszy ogień poszedł  park, potem siedziba OSP. Przed starym kościołem, na cmentarzu,  gości powitał sędziwy mnich. Wszyscy zwiedzający otrzymali cenny dar - wiązankę leczniczych ziół zebranych  o poranku w okolicznych  lasach i polach.

Dalszą drogę wyznaczył koń ciągnący wóz. Rumak potrafił skręcać tylko w prawo. Wybrał drogę prowadzącą przez podwórko szkolne, centrum wioski, skwer koło "Groszka", ulicę II Armii WP, Ratuszową. W trakcie jazdy sołtys, dyrektor szkoły, szef OSP oraz członkowie Rady Sołeckiej opowiadali komisji o Ruszowie, jego ciekawej historii, dniu dzisiejszym i aktywności mieszańców.

I tak dojechano do Domu Kultury W Ruszowie. 

Na powitanie  gości zespół "Adele" pięknie zaśpiewał piosenką ludową o czerwonym kwiatuszku. Sala DK była wypełniona  po brzegi . Dominowały trzy kolory; białe stroje ludowe, pomarańczowe członków KLAP oraz zielone Rady Sołeckiej Ruszowa.

Nasz sołtys przedstawił prezentację medialną obrazującą dokonanie mieszkańców wioski. Trudno uwierzyć ile podjęto pożytecznych działań, zorganizowano imprez, zgromadzono środków finansowych (400 tys, zł). Naprawdę mamy się czym pochwalić. 

Aby zregenerować nadwątlone siły wszyscy uczestnicy spotkania zostali poczęstowani pierogami z jagodami i wspaniałymi  domowymi wypiekami. 

Teraz czekamy na rozstrzygnięcie konkursu, ktore nastąpi  w połowie  sierpnia. Liczymy na dobry wynik. Mieszańcy Ruszowa już wygrali, bowiem niezależnie od oficjalnych wyników są dumni ze swoich osiągnięć. (ER). Zdjęcia - Janusz Droś.

Galeria zdjęć- TUTAJ

Przed wizytą komisji- sołtys z drabiny wydaje polecenia - tak go lepiej widać i słychać

Na pierwszy ogień poszedł park- pięknie tu - członkowie komisji konkursowej kiwali  głowami z uznaniem

Zupełnie "przypadkowo" z zarośli wypadli Kmicic i Wołodyjowski. Zacięta była walka na szable. Walczono do pierwszej krwi

 W progu starego kościoła gości powitał stary mnich. Rozdał to, co najcenniejsze. Wiązanki zdrowotnych ruszowskich ziół. 

Do szkoły podwieziono gości wozem wycieczkowym 

W progu Domu Kultury Wysoką Komisję powitał zespól Adele


                       Biało pomarańczowa alternatywa. Piraci, Adele i KGW

Gdzie te chłopy- Tu jesteśmy. Siedmiu wspaniałych








9 komentarzy:

  1. trzeba było zaprowadzić komisje na borowską tam ostatni porządny remont drogi był za czasów hitlera albo wcześniej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jechali gorszą bo II AWP,ale nie to było cele ich wizyty.

      Usuń
    2. Ale jakby właściciele posesji zadbali o swoje pobocza drogi to też by wyładniała.

      Usuń
  2. Kiedyś to były drogi

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładne drogi są w mieście - przeprowadź się.

    OdpowiedzUsuń
  4. RUSZÓW POWINIEN DOSTAĆ PRAWA MIEJSKIE wtedy by był dużo ładniejszy...

    OdpowiedzUsuń
  5. Czy samo nadanie praw miejskich poprawi estetykę? Bardziej zauważalna będzie praca u podstaw czyli zadbanie o okolicę własnego zamieszkania i chociaż małe zaangażowanie się do pracy na cele użyteczności publicznej.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo,bardzo duże brawa i podziękowania należą się dla osób które przygotowali NASZ RUSZÓW pod względem medialnym jak i fizycznym.Niektórzy nie doceniają albo nie chcą wiedzieć ile trudu trzeba było włożyć.Gratuluję pomysłu...

    OdpowiedzUsuń