Wakacje w Ruszowie mogą być bardzo ciekawe. Dzieci opowiadały o tym jak spędzały wolny czas bawiąc się w podchody:
Rozalka, lat 8: „ Przyjechałam z Wrocławia do babci. Pani Beata i pan Paweł wymyślili zabawę w podchody, zbierali dzieci na 19.00. Było ich coraz więcej. Raz pani Beata zrobiła zajęcia planetarne i malowanie sprejami. Uważam, że te zajęcia były udane i zachęcam dzieci do zabawy z nami.”
Rozalka, lat 8: „ Przyjechałam z Wrocławia do babci. Pani Beata i pan Paweł wymyślili zabawę w podchody, zbierali dzieci na 19.00. Było ich coraz więcej. Raz pani Beata zrobiła zajęcia planetarne i malowanie sprejami. Uważam, że te zajęcia były udane i zachęcam dzieci do zabawy z nami.”
Opracowała Beata Ogórek Lubarska
Matylda, lat 9: „ Codziennie wieczorem chodziłam z babcią i siostrą na podchody o 19.00 organizowane przez panią Beatę. Czasem to ja i Rozalka musiałyśmy wymyślać zadania. Podobało mi się też malowanie sprejami, rozwiązywanie zadań by odnaleźć kogoś, układanie trasy, wymyślanie zadań….. ogólnie wszystko mi się podobało.”
Filip, lat 7: „Bardzo mi się podobały podchody jak czytałem zadania i malowanie sprejem.”
Pani Beato ,wspaniała organizacja zabaw dla dzieci i młodzieży . Gratuluję pomysłu zabaw intergujących dzieci z Ruszowa a także spędzajacych wakacje u rodzinny wciągnietych w zabawę. To już kolejny raz pokazała Pani z Panem Pawłem ,że wakacje mogą być wspaniałe mimo spędzania ich w domu. Szkoda ,że w mojej miejscowości nie ma tak pomysłowych organizatorów
OdpowiedzUsuńBardzo fajna inicjatywa. Dzieci bardzo zadowolone z zabawy.
OdpowiedzUsuńPani Beato { pamiętam Panią jako małą dziewczynkę :) ) oby tak dalej, cały czas do przodu i nie przejmować się " nudziarzami "
OdpowiedzUsuńGrunt żeby dzieci miały frajdę i były zadowolone, ich uśmiech wynagradza wiele ...
Przy okazji pozdrawiam panią Agnieszkę ( nie zmieniła się Pani nic :) ).