niedziela, 6 sierpnia 2017

XIX Raciborski Rajd Środowisk Trzeźwościowych dotarł do Ruszowa

kliknij, aby powiększyć 
Każdy jest w stanie przejechać rowerem ponad 3 tys. kilometrów, ale nie każdy chce osobiście sprawdzić, czy to twierdzenie jest prawdziwe. 
Grupa osób skupionych wokół Stowarzyszenia Przyjaciół Człowieka "Tęcza" w Raciborzu już po raz 19 wybrała się na rajd rowerowy dookoła Polski. Na swojej długiej, bo liczącej 3107 km trasie, napotkała Ruszów.
Już w roku ubiegłym raciborzanie zostali "zgarnięci" do  naszej biblioteki
podczas zakupów w iłowskiej  Biedronce.

W tym roku wyjechaliśmy im naprzeciw i poprzez Kościelną Wieś zawiedliśmy do Domu Kultury w Ruszowie.

Tu czekała na wszystkich uczestników rajdu niespodzianka; gorąca, pachnąca kawa i domowe wypieki w wykonaniu kobiet z KGW i KLAP. Podczas krótkiej przyjacielskiej rozmowy dowiedzieliśmy się wiele o ludziach uczestniczących w przedsięwzięciu, którego celem jest integracja środowisk trzeźwościowych, propagowanie zdrowego trybu życia oraz promowanie turystyki rowerowej.

Wśród uczestników rajdu są osoby w różnym wieku, pochodzące  z różnych środowisk. Jest sołtys śląskiej wioski, znany podróżnik i autor teksu do National Geographic, kobiety i mężczyźni, są ludzie rożnych profesji. Łączy ich jedno. Walka ze swoimi słabościami i stawianie sobie ekstremalnych wyzwań.
Każdy jest w stanie przejechać rowerem ponad 3 tys. kilometrów, ale nie każdy chce osobiście sprawdzić - czy to twierdzenie jest prawdziwe. 

Sołtys Ruszowa, Mirosław Koza, poinformował rajdowców o planach budowy stanicy rowerowej i zaprosił ich do odwiedzania naszej wioski podczas każdego następnego rajdu. 


Komu w drogę temu czas... Po krótkim odpoczynku rowerzyści wyruszali do Lubania w asyście naszych "Pomarańczowych". Przy kapliczce na rozstajach dróg nastąpiło pożegnanie ekip. Do zobaczenia za rok. ER



















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz