"Idea biegu nie jest oryginalna. W wielu miastach i miejscowościach odbywają się w tym czasie podobne biegi z różną liczbą uczestników, jednak o nieco innych celach. Łączy je sport, świąteczna i radosna atmosfera oraz uśmiech tych, których spotyka się na trasie biegu. Pomysł zaczerpnąłem z Częstochowy, gdzie aktywni biegacze w dniu 6 grudnia w podobny sposób odwiedzają np. domy starców, szkoły specjalne i domy dziecka. My na swojej trasie uwzględniliśmy różne aspekty. Odwiedziliśmy osoby i instytucje, z którymi zdarzyło nam się współpracować, najmłodszych (Niepubliczne Przedszkole Akademia Wesołego Odkrywcy w Ruszowie) oraz osoby przypadkowe, na spotkanie których liczyliśmy w centrum naszej miejscowości. Zwyczajnie chcieliśmy sprawić radość wszystkim, których zobaczymy w tym dniu. Na drugim planie cel sportowy. Przebiec kilka kilometrów w tempie, które nie sprawia trudności. Po trzecie, zachęcić do aktywności sportowej o każdej porze roku. Zainteresowanie biegiem przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Nie odwiedziliśmy wszystkich osób i miejsc, do których chcielibyśmy zawitać, gdyż zarezerwowaliśmy sobie zbyt mało czasu. Okazało się, że wszyscy, do których dotarliśmy, chcieli choć chwilę nas ugościć, porozmawiać, obdarować i oprowadzić po "swojej siedzibie". Było nam bardzo miło. Mimo wszystko udało się wykręcić blisko 5 kilometrów. Satysfakcja w każdym aspekcie bardzo duża. Spodobało nam się na tyle, że myślimy już, aby w przyszłym roku powtórzyć to wydarzenie z większym rozmachem. Był to ostatni akcent naszej pracy i celów w 2017 roku.
Dziękuję wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób wspierali UKS Start Ruszów we wszelkich działaniach, wszystkim z którymi do tej pory mieliśmy zaszczyt współpracować. Szczególnie dziękuję Gminie Węgliniec, dzięki której nasza działalność może mieć formę rozwoju sportowego dzieci młodzieży, aktywności sportowej, systematycznego uzupełniania sprzętu sportowego oraz przysparzać radości nam samym oraz wielu innym.
Autor: Robert Grzelakowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz