niedziela, 5 maja 2019

Pasja sposobem na życie?

Czasami podczas gminnych festynów możemy spotkać interesujące osoby. Tak było i tym razem podczas Festynu strażacko-rodzinnego w Węglińcu. Pani Zdzisława ubrana w piękny strój z epoki baroku - sprawdziłam szwy - szyty ręcznie - prezentowała dzieła sztuki w stylu decoupage (dekupaż). Czego tam nie było - deseczki, walizka, dzbanki, butelki, miseczki, chlebak itp. A wszystko idealnie zrobione przez właścicielkę stoiska, która skończyła fachowe kursy i teraz uczy innych tego
wymagającego cierpliwości rzemiosła. Potrafi również przywracać blask starym rzeczom. Po chwili rozmowy okazało się, że nie tylko pasjonuje się sztuką. Należy też do Bractwa Rycerskiego, gdzie ma wielu przyjaciół. 
Jej auto, którym porusza się po całej Polsce, czasami przez kilka dni, jest domem dla czworonogów wyrzucanych na ulicę przez nieczułych ludzi. Ostatni z nich, skatowany i błąkający się po lesie, otrzymał imię Czesław. Jeszcze długo płakał przez sen, ale tulony przez swoją nową panią, wyzbywa się traumy i jest bardzo wdzięcznym czworonogiem. 
Pani Zdzisława mówi, że po ciężkiej chorobie, gdy wróciła do naszego Świata, jej życie zmieniło się diametralnie. 
Będzie można poznać ją i podziwiać stoisko z tymi cudownościami najprawdopodobniej podczas III Festiwalu teatralnego 9 czerwca 2019 w Ruszowie. Zapraszamy także naszych mieszkańców.













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz