Przy wigilijnym stole ożyły dawne kresowe czasy…

Autor: Irena Droś
W dniu 22 grudnia 2016 r. w Zespole Szkół
w Ruszowie odbyła się „Szkolna Wigilia Kresowa”, obchodzona już od kilku dobrych lat- stała się tradycją szkolną i lokalnego społeczeństwa Ruszowa i okolic. Jak co roku biorą w niej udział: wszyscy uczniowie, nauczyciele, pracownicy Zespołu Szkół w Ruszowie oraz zaproszeni goście- często
współorganizatorzy naszej uroczystości. W tym roku byli to przedstawiciele władz Gminy Węgliniec (Pan Waldemar Błauciak- przewodniczący Rady Miejskiej w Węglińcu, który przekazał życzenia świąteczne także w imieniu Burmistrza; radni Rady Miejskiej; sołtysi Ruszowa i Jagodzina; Ksiądz Proboszcz Piotr Mianowski; Pan Alfred Janicki- Prezes Stowarzyszenia „Kresy w pamięci”; emeryci; sponsorzy; a w szczególności panie z Koła Gospodyń Wiejskich oraz członkowie Klubu Ludzi Aktywnych „Pirat”, którzy przygotowali dla nas wszystkich kresowy poczęstunek).
Wszyscy zebrani byli świadkami pięknie wykonanych Jasełek w wykonaniu uczniów klasy czwartej oraz „anielskich śpiewów” dużej i małej „PRYMY”. Po oficjalnych wystąpieniach gości, Ksiądz Proboszcz poprowadził opłatek.
Moje wystąpienie polegało na tym, by przypomnieć dzieciom i zebranym o zwyczajach i tradycjach Bożego Narodzenia na Kresach Wschodnich, co poskutkowało także tym, iż przy wigilijnym szkolnym stole ożyły dawne kresowe czasy…Dziękuję uczniom klasy 4 za przygotowanie jasełek oraz ich wychowawczyni Pani Beacie Mazur. Dziękuję również szkolnemu zespołowi „Pryma” oraz jego opiekunowi Panu Krzysztofowi Zielińskiemu. W szczególności dziękuję licznym sponsorom, bez których nasze przedsięwzięcia nie byłyby możliwe do zrealizowania- i także to dzisiejsze…. Szczególne podziękowania kieruję do Pań z Koła Gospodyń Wiejskich oraz członków Ludzi Aktywnych „Pirat” za to, że dzięki nim mogliśmy wziąć udział w prawdziwej Kresowej Wigilii, ponieważ przygotowali dla nas wszystkich kresowy poczęstunek. Dziękuję wreszcie wszystkim zebranym na naszej Szkolnej Wigilii Kresowej- bez Was nie byłoby prawdziwej magii tych świąt, a czas nie byłby tak wyjątkowy…