wtorek, 28 października 2025

" Dziady" czy "Halloween"?

"Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie,  co to będzie" a może "Cukierek albo psikus". To dwa charakterystyczne cytaty - jeden związany z polską tradycją obchodzenia "Dziadów" i drugi z obcą, głownie amerykańską  zabawą zwaną "Halloween".

Dziady to dawny słowiański obrzęd, obchodzony w nocy z 31 października na 1 listopada (lub wiosną).Wywodzi się z kultu przodków – wierzono, że dusze zmarłych wracają do swoich rodzinnych domów. Celem było powitanie i uczczenie duchów, aby im pomóc i zapewnić im spokój. Przygotowywano dla dusz jedzenie i napoje (np. kaszę, miód,

chleb). Rozpalano ogniska, by dusze mogły znaleźć drogę. Niektóre zwyczaje (np. „dziady proszalne”) polegały na modlitwie i ofiarach za zmarłych.

Miały one charakter religijny, wspólnotowy i refleksyjnyPokazywały szacunek dla przodków i więź między światem żywych i umarłych. W kulturze polskiej utrwalił je Adam Mickiewicz w dramacie „Dziady” – jako symbol narodowej pamięci i duchowości.

Halloween – zabawa, komercja i popkultura

Korzeniami sięga celtyckiego święta Samhain (koniec żniw, przejście do zimy).

Współczesne Halloween ukształtowało się w Stanach Zjednoczonych – z tradycją dyni, kostiumów i zbierania cukierków.

W Polsce pojawiło się dopiero po 1990 roku.
Polega na przebieraniu się za duchy, potwory, czarownice.

„Cukierek albo psikus” – dzieci chodzą po domach zbierając słodycze.

Dekorowanie domów, imprezy, filmy grozy. 
Halloween ma charakter zabawowy i komercyjny.
Dla młodych ludzi to sposób na rozrywkę i kreatywność, nie na kontakt ze zmarłymi.
Dla Kościoła katolickiego – często zbyt powierzchowne lub nawet sprzeczne z chrześcijaństwem.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz