środa, 10 lutego 2016

Perła Ruszowa

Źródło:  Link -VERENNE Blog Matki (geo)
LINK1- "Prawdziwa historia kościoła w Ruszowie"- dod. redakcji
LINK2- informacje o powojennych losach kościoła.
Ruszów (do roku 1945 niem. Rauscha) to wieś leżąca w powiecie zgorzeleckim na skraju Borów Dolnośląskich.
Kiedyś w okolice Ruszowa przyjeżdżaliśmy z rodzicami na grzyby i jagody. Teraz sprowadził nas tu geocaching. Pierwszy „ruszowski” wpis poświęcę najcenniejszemu zabytkowi miejscowości, czyli dawnemu kościołowi
ewangelickiemu, który… UWAGA! po latach niszczenia, zaniedbania i popadania w ruinę, powstał niczym feniks z popiołów. Latać może nie będzie, że tak pociągnę tę mityczno – ornitologiczną metaforę, ale wraca do życia! To prawdziwa Perła Ruszowa i tak też nazywa się skrytka geocache, która nas tu sprowadziła.

Kościół został wybudowany na początku XVI w., potem kilkukrotnie przebudowywany. I tu ciekawostka – pierwotna dolna część murów, niewątpliwie gotycka, zbudowana jest z kamieni i brył rudy darniowej żelaza z domieszką cegieł. Kościół z żelaza – może dlatego przetrwał?
W okresie renesansu świątynia została uzupełniona  o ściany z cegły z oknami renesansowymi, które ostateczny kształt przybrały w epoce baroku. Wieża kościelna, a zwłaszcza jej zakończenie to przykład architektury dziewiętnastowiecznej.

Nie wiadomo, co się stało z wyposażeniem kościoła – empory, organy,
obrazy i malowidła z różnych epok – wszystko zdmuchnął nieubłagany wiatr
historii. Przepadła także większość cmentarnych nagrobków, zniknęły
epitafia i płyty nagrobne. Przetrwały nieliczne – te wmurowane w ściany
budowli i kilka „luzem”.






Do dziś zachowały się mury zewnętrzne, XVII – dzwonnica,
trójprzęsłowe sklepienia sieciowe wsparte na przyściennych filarach. Do
niedawna przygnębiająca ruina otoczona współczesnym cmentarzem.

Jednak, jak wspomniałam wcześniej, w Ruszowie stał się mały cud
– dzięki wsparciu Unii Europejskiej oraz zaangażowaniu
władz gminy, świątynia dostała drugie życie. 
Zmieniła

się nieco jej bryła (choćby brak sygnaturki na dzwonnicy), nowoczesny
dach nad nawą główną skojarzył nam się ze szklarnią, a i wnętrzom nikt
już nie przywróci pierwotnego wyposażenia. Jednak cel osiągnięto – w
części kościoła w 2014 r. uruchomiono kaplicę cmentarną, zaś nawa główna
pełni rolę Centrum kultury z salą koncertowo – widowiskową.


Szkoda, że nie udało nam się wejść do środka, ale nic to. Bardzo, bardzo
cieszą mnie takie inicjatywy. Żyjemy w niezwykle ciekawym regionie i
warto zatrzymać ten bezsensowny trend „zapominania” o jego niemieckiej
historii. Brawo, Ruszów! :)
 W Ruszowie jest jeszcze kilka skrytek, o których opowiem w następnym
poście. Żelazny kościół po prostu musiał mieć własną opowieść.


15 komentarzy:

  1. Paweł, jesteś Wielki. Twoje działania, zakładanie skrzynek keszowych, już przynosi efekty. Ruszów zyskuje popularność.

    OdpowiedzUsuń
  2. Paweł opowiedz o tunelach kanałach są czy były

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jestem Pawłem ale mogę potwierdzić, że tunele pod Ruszowem się znajdują. W dzieciństwie nawet w jednym z nich byłem. Niestety w chwili obecnej wejście do niego jest zasypane i niewidoczne. Może ktoś się kiedyś tym zainteresuje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że Regionalna Grupa Historyczna dzięki Twojej informacji dotrze do tego tunelu. Podpowiedz im, gdzie to jest. Tutaj grupa http://ruszowplus1.blogspot.com/2016/02/pierwsze-historyczne-zebranie.html

      Usuń
  4. Pod kosciolem jest katakumba z kosciami pochowanych osob za mlodosci tam sie wchodzilo pozniej wejscie zostalo zamorowane przez woznego szkoly Pana Kuziela

    OdpowiedzUsuń
  5. Jedno wejście również jest przy dworcu PKP, lecz jest zasypane śmieciami. Za młodego tez się tam chodziło.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tez to wiem tunele od kościoła pod tartak Stolbud

    OdpowiedzUsuń
  7. Miło mi w zasadzie, ale byłoby jeszcze milej, gdyby ktoś zapytał, czy zgadzam się na "przedruk" całego postu albo przynajmniej podał link do pierwotnego tekstu na blogu.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszamy. Link do postu jest już aktywny.

      Usuń
    2. Dzięki Twojemu artykułowi Ruszów odkrywa swe tajemnice. Coraz więcej ludzi mówi co gdzie, kiedy widzieli, co pamiętają, a i znaleźli się tacy co wiedzą, gdzie jest wietrznik z wierzy kościoła. Pozdrawiam.

      Usuń
    3. Cieszę się :) Może kiedyś wrócimy do Ruszowa po więcej "skarbów" i... Skarbów? :)

      Usuń
  8. Wejść do tunelu koło pkp można, jest trochę śmieci fakt, ale tunel mierzy może 30-70 m dalej jest zasypany. Dalej trzeba było by odkopać.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeśli ktokolwiek może udostępnić informacje na temat tych tuneli to proszę o kontakt

    OdpowiedzUsuń
  10. Wraz ze znajomym byliśmy przed chwilą obok dworca. Znaleźliśmy wejście do tunelu po około 60 m znajduje się zasypane wyjście. Jeśli ktoś wie cokolwiek o pozostałych tunelach to prosimy zostawić komentarz.

    OdpowiedzUsuń