Edward Remiszewski
Morze narzekań na śliskie i nieodśnieżane drogi ruszowskie... a tu nagle przyszła odwilż i drogi zamieniły się w jeziora. Do poruszania po ulicy Ratuszowej i Koszarowej bardziej nadaje się amfibia wojskowa (może wypożyczą wojska amerykańskie) niż samochód. W niektórych miejscach głębokość kałuż sięga prawie 20 cm. Nie ulega wątpliwość, że "uliczne jeziora" są wynikiem niedrożnej sieci burzowej .
O niedrożnej kanalizacji burzowej w Ruszowie a zwłaszcza na ul. Ratuszowej mówi sie od wielu lat a urzednicy próbują wmówić nam że " w Ruszowie nie ma kanalizacji burzowej!!!"
OdpowiedzUsuńBo nie ma!
Usuńnie ma, to dlaczego idą ulicami Ruszowa możemy odczuć nieprzyjemny swąd wydobywający się z studzienek
OdpowiedzUsuńDlatego ze za Kutrowskiego ktos wydal pozwolenie na zasypanie szamb i podlaczenie kanalizacji do burzowki, to dopiero skandal! Prosze sprawdzic niedowiarki, moze w koncu ktos by ruszyl ta sprawe.
OdpowiedzUsuńDzisiaj jest odwilż a za parę dni ma być mróz i będzie darmowe lodowisko.
OdpowiedzUsuńjak niema jak jest
OdpowiedzUsuńNie było by tak jakby szanowni mieszkańcy ulicy Ratuszowej odsniezali chodniki nie na jezdnie a na swoja posesje ateraz niby szambo-burzowka jest przysypane sniegiem a nawet lodem pogratulować brawo teraz mozna kupe zrobić i czekać na lato bo wiosny tej zimy nie bedzie jeszcze raz gratulacje
OdpowiedzUsuńMyślisz, że jakby trochę śniegu z chodnika wsypać na ogródek to nie byłoby jeziora na Ratuszowej - hahaha :D Dobre żarty. Dziwne, że po większych opadach deszczu też robi się jezioro i co też mamy wodę na ogródek wylewać???
UsuńTo nie wina mieszkańców. Jakby były odnieżane ulice na czas to nie byłoby problemu.
OdpowiedzUsuńAnonimowy6 lutego 2017 17:32 Co da odśnieżanie chodnika jak droga była zasypana śniegiem, może najpierw niech włodarze zadbają o odśnieżone drogi
OdpowiedzUsuńKałuża na zakręcie ul. Ratuszowej tworzyła się zawsze po większych opadach już przeszło czterdzieści lat temu, nic nowego. :)
OdpowiedzUsuń