W pierwszych latach po wojnie mieszkańcy Ruszowa zapragnęli mieć dzwon dla głoszenia chwały Bożej. Raz w tygodniu Mszę Świętą odprawiał tam gozdnicki proboszcz, który zgodził się podarować jeden z 7 gozdnickich dzwonów. Od tego czasu gdy bije dzwon na wieży w Ruszowie to w oddali słychać odpowiadające mu z utęsknieniem gozdnickie dzwony. Niektórzy wierzą, że dzwony nawołują się, a inni, że to tylko echo niesie.
Legenda o gozdnickich dzwonach. Mirosław Marciniak.
Legenda o gozdnickich dzwonach. Mirosław Marciniak.
Tę piękną legendę wiele innych bardzo ciekawych wydarzeń związanych z historią Gozdnicy poznali członkowie LHG w Ruszowie uczestnicząc w spotkaniu z Mirosławem Marciniakiem autorem książki " Ilustrowana historia Gozdnicy".
Ruszów i Gozdnica to dwie położone bardzo blisko siebie miejscowości, które wiele ze sobą łączy: położenie wśród Borów Dolnośląskich, znaczne uprzemysławianie, a dzieli historia: Ruszów to historycznie Łużyce i Saksonia, a Gozdnica związana była z dziejami Śląska i Prus. Historia różna, ale w każdym przypadku ciekawa, wręcz fascynująca.
Dzięki nawiązanej współpracy, mieszkańcy tych dwóch osad coraz mocniej rezonują swoje potrzeby -jak pochodzące z legendy dzwony.
Nadarza się okazja do wspólnej zabawy. Zapraszamy gozdniczan na Katarzynki do Ruszowa. Szczegóły wkrótce na Wędrowcu Ruszowskim.
Więcej zdjęć dostępnych tutaj
Projekt flagi gozdnickiej. |
Dziękuję za Państwa obecność oraz interesującą dyskusję w czasie ostatniego spotkania. Mam nadzieje, że będę Państwo częstymi gośćmi na kolejnych tego typu spotkaniach organizowanych w przyszłym roku przez Miejską Bibliotekę w Gozdnicy. Więcej zdjęć dostępnych tutaj
OdpowiedzUsuńhttps://photos.app.goo.gl/5BFJ2yzcLUqvctvD3
http://bibliotekarzlubuski.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1143:ilustrowana-historia-gozdnicy&catid=53&Itemid=71
OdpowiedzUsuń