Czas zbierania grzybów już minął. Tylko gdzieniegdzie można napotkać jeszcze ostatnie gąski zielonki i gąski szare. Duże wyrośnięte, nawet zdrowe, ale już nie pierwszej młodości, nie warto się
po nie nawet schylać. Niech się mnożą. Natomiast przy odrobinie szczęścia można w przedzimowym lesie nazbierać nawet kilka kilogramów dorodnych
borówek brusznic,
których owoce, po pierwszych przymrozkach, są bardzo dojrzałe, ciemnoczerwone lub bordowe o niezwykle przyjemnym lekko gorzkim smaku. Nawet prosto z krzaczka smakują wybornie.
A zrobione z nich konfitury... już na samą myśl o nich cieknie ślinka.
Zbierając borówki warto porozglądać się dokoła i z bliska przyjrzeć kobiercom mchów i porostów. Kształty tych malutkich roślinek mogą zadziwiać. (er)
po nie nawet schylać. Niech się mnożą. Natomiast przy odrobinie szczęścia można w przedzimowym lesie nazbierać nawet kilka kilogramów dorodnych
borówek brusznic,
których owoce, po pierwszych przymrozkach, są bardzo dojrzałe, ciemnoczerwone lub bordowe o niezwykle przyjemnym lekko gorzkim smaku. Nawet prosto z krzaczka smakują wybornie.
A zrobione z nich konfitury... już na samą myśl o nich cieknie ślinka.
Zbierając borówki warto porozglądać się dokoła i z bliska przyjrzeć kobiercom mchów i porostów. Kształty tych malutkich roślinek mogą zadziwiać. (er)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz