Autor: Edward Remiszewski
Swojskie nuty śpiewnych kolęd pięknie rozbrzmiewały w murach starego kościoła.
Swojskie nuty śpiewnych kolęd pięknie rozbrzmiewały w murach starego kościoła.
Mieszkańców Ruszowa, którzy zdecydowali się przyjść do kaplicy pomimo dosyć silnego mrozu pokwitał w progu zapach świeżego siana oraz śliczne dekoracje wykonane z dorodnych choinek pochodzących z Borów Dolnośląskich. Nastrój dopełniały palące się znicze
poustawiane w niszach kościoła. Sołtys wraz z radą sołecką i radnymi bardzo się starali, aby śpiewanie kolęd wypadło ciekawie. Obecność nowego Burmistrza Stanisława Mikołajczyka oraz ks. Proboszcza Antoniego Pławeckiego z pewnością nadało odpowiednią rangę temu spotkaniu. Jednak wykonywanie melodii w rytm karaoke okazało się zbyt trudne. Dopiero pani Alicja Kinal nadała odpowiedni rytm i swojski koloryt pieśniom... bo za panią matka, pacierz idzie gładko. Swojskie nuty śpiewnych kolęd pięknie rozbrzmiewały w murach starego kościoła. Z pewnością za rok spotkamy się tutaj znowu, bowiem dzięki śpiewanym kolędom stajemy się wspólnotą ludzi, których wiele łączy.
poustawiane w niszach kościoła. Sołtys wraz z radą sołecką i radnymi bardzo się starali, aby śpiewanie kolęd wypadło ciekawie. Obecność nowego Burmistrza Stanisława Mikołajczyka oraz ks. Proboszcza Antoniego Pławeckiego z pewnością nadało odpowiednią rangę temu spotkaniu. Jednak wykonywanie melodii w rytm karaoke okazało się zbyt trudne. Dopiero pani Alicja Kinal nadała odpowiedni rytm i swojski koloryt pieśniom... bo za panią matka, pacierz idzie gładko. Swojskie nuty śpiewnych kolęd pięknie rozbrzmiewały w murach starego kościoła. Z pewnością za rok spotkamy się tutaj znowu, bowiem dzięki śpiewanym kolędom stajemy się wspólnotą ludzi, których wiele łączy.
Mamy najpiękniejszy zabytek w okolicy
OdpowiedzUsuń