Autor: Janusz Droś – OSP Ruszów
Foto – Archiwum OSP Ruszów
O godz. 13,30 do pożaru Zamku w Kliczkowie zadysponowana została jednostka OSP Ruszów, która błyskawicznie, już po dwudziestu minutach od alarmu, dotarła na miejsce akcji. Pożarem objęty był dach i pomieszczenia na poddaszu w zachodniej części obiektu. Na miejscu działały już jednostki PSP i OSP z pow. bolesławieckiego. Nasza jednostka otrzymała natychmiast bardzo odpowiedzialne zadania, polegające na
wsparciu w działaniach gaśniczych strażaków z JRG PSP z Bolesławca. Do obiektu weszła jedna rota (2 osoby) w sprzęcie ochrony dróg oddechowych i działała bezpośrednio u źródła – miejsca powstania pożaru (poddasze) gdzie panowały bardzo trudne warunki tj. duże zadymienie i ograniczona widoczność a druga rota zapewniła zasilanie w wodę do celów gaśniczych samochód pożarniczy JRG PSP z Bolesławca który zasilał bezpośrednio linię główną z której prowadzone były działania gaśnicze wewnątrz obiektu. Nasi strażacy stanęli na wysokości zadania i wykonali przydzielone zadania z dużym zaangażowaniem. Pożar gaszony był z dwóch kierunków tj. od zewnątrz z trzydziestometrowej drabiny mechanicznej rozstawionej w zachodniej – zewnętrznej części kompleksu pałacowego oraz od wewnątrz obiektu. Szybki dojazd służb ratowniczych oraz skutecznie prowadzone działania ratownicze w pierwszej fazie rozwoju pożaru i akcji gaśniczej , dobre rozpoznanie i dowodzenie akcją ratowniczo – gaśniczą pozwoliło na szybką lokalizację pożaru w obrębie komina i nie dopuszczenie na pozostałą część bardzo dużego obiektu konferencyjno - hotelowego. Moim zdaniem akcja ratowniczo – gaśnicza była przeprowadzona przez strażaków w sposób profesjonalny i ograniczyła straty pożarowe do minimum. Spaleniu uległa część poddasza oraz ok. 150 m2 dachu . Podczas pożaru , ewakuacji gości hotelowych , personelu oraz prowadzonych działań ratowniczo – gaśniczych nikt nie ucierpiał. W akcji uczestniczyło ok. 25 jednostek straży pożarnej z kilku powiatów.
wsparciu w działaniach gaśniczych strażaków z JRG PSP z Bolesławca. Do obiektu weszła jedna rota (2 osoby) w sprzęcie ochrony dróg oddechowych i działała bezpośrednio u źródła – miejsca powstania pożaru (poddasze) gdzie panowały bardzo trudne warunki tj. duże zadymienie i ograniczona widoczność a druga rota zapewniła zasilanie w wodę do celów gaśniczych samochód pożarniczy JRG PSP z Bolesławca który zasilał bezpośrednio linię główną z której prowadzone były działania gaśnicze wewnątrz obiektu. Nasi strażacy stanęli na wysokości zadania i wykonali przydzielone zadania z dużym zaangażowaniem. Pożar gaszony był z dwóch kierunków tj. od zewnątrz z trzydziestometrowej drabiny mechanicznej rozstawionej w zachodniej – zewnętrznej części kompleksu pałacowego oraz od wewnątrz obiektu. Szybki dojazd służb ratowniczych oraz skutecznie prowadzone działania ratownicze w pierwszej fazie rozwoju pożaru i akcji gaśniczej , dobre rozpoznanie i dowodzenie akcją ratowniczo – gaśniczą pozwoliło na szybką lokalizację pożaru w obrębie komina i nie dopuszczenie na pozostałą część bardzo dużego obiektu konferencyjno - hotelowego. Moim zdaniem akcja ratowniczo – gaśnicza była przeprowadzona przez strażaków w sposób profesjonalny i ograniczyła straty pożarowe do minimum. Spaleniu uległa część poddasza oraz ok. 150 m2 dachu . Podczas pożaru , ewakuacji gości hotelowych , personelu oraz prowadzonych działań ratowniczo – gaśniczych nikt nie ucierpiał. W akcji uczestniczyło ok. 25 jednostek straży pożarnej z kilku powiatów.
Brawo nasi strażacy. Jesteście wspaniali i profesjonalnie wywiązujecie się z zadań, do których jesteście zadysponowani. My mieszkańcy Ruszowa jesteśmy z Was dumni!!
OdpowiedzUsuńGdyby nie straż z Ruszowa pewnie by nie ugaszono Zamku.
OdpowiedzUsuńStrażak - To nie jest tak jak w/w komentarz - który jest trochę złośliwy.. Działała grupa strażaków i każdy miał przydzielone zadania, my i inne jednostki razem tworzyliśmy zespół . Bez naszych strażaków pożar też by ugaszono. Pozdrawiam - Janusz Droś.
OdpowiedzUsuń