Autor: Paweł Lubarski
Podczas Świąt Bożego Narodzenia na wielu polskich stołach zagości piernik. Zainteresowany tematem postanowiłem sięgnąć do tradycji. Idąc tropem piernika natknąłem się na
przepis (na bazie miodu i mąki), czyli ciasto znane w dawnej Polsce pod nazwą
MIODOWNIK. Jak tradycja nakazywała ciasto takie zaczynało się robić w chwili narodzin córki łącząc (miód, mąkę i przyprawy) następnie odstawiało się tak
przygotowaną bazę do chłodnej piwnicy na długie lata. Do wypieku przystępowano dopiero, gdy córka wstępowała w związek małżeński. Stąd też zrodziło się powiedzenie "stary jak piernik" podobno im dłużej córka była panną tym piernik smaczniejszy.
przepis (na bazie miodu i mąki), czyli ciasto znane w dawnej Polsce pod nazwą
MIODOWNIK. Jak tradycja nakazywała ciasto takie zaczynało się robić w chwili narodzin córki łącząc (miód, mąkę i przyprawy) następnie odstawiało się tak
przygotowaną bazę do chłodnej piwnicy na długie lata. Do wypieku przystępowano dopiero, gdy córka wstępowała w związek małżeński. Stąd też zrodziło się powiedzenie "stary jak piernik" podobno im dłużej córka była panną tym piernik smaczniejszy.
W związku z tym, że nie mamy córki, nie możemy wykonać tradycyjnego polskiego miodownika. Jednak na tegoroczne Boże Narodzenie postanowiliśmy upiec troszeczkę uproszczoną odmianę miodownika bazując na oryginalnym przepisie. W wakacje zakręciliśmy w makutrze ciasto i wynieśliśmy do piwnicy. Wczoraj całą rodziną dokończyliśmy. Każdy miał w pierniku swój udział, dlatego też wyszedł wyśmienity. Wszystkich chętnych skosztowania piernika zapraszam do Węglinieckiego Ośrodka Kultury gdzie odbędzie się w dniu dzisiejszym degustacja.
Z ostatniej chwili: Najlepszy piernik w gminie Węgliniec
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz