Zdjęcia Laura Wiszniewska
Film Paweł Lubarski LINK
Nie każdy wie co to jest stalking (uporczywe, złośliwe naprzykrzanie się czy prześladowanie zagrażające czyjemuś bezpieczeństwu). Była okazja posłuchania o "Cichym wielbicielu" i wielu innych książkach na spotkaniu autorskim z Olgą Rudnicką w Bibliotece Publicznej w
Ruszowie. Pani Olga, mając dopiero 28 lat, ma już w swoim dorobku 13 książek. Wszystkie egzemplarze znajdujące się w naszej bibliotece chodzą wśród czytelników jak przysłowiowe ciepłe bułeczki.
Pisarka bardzo szybko nawiązała kontakt z publicznością, oprócz tego odnalazła tu (słysząc jedno z ruszowskich nazwisk) swoją rodzinę.
Autorka do swojego stolika zaprosiła z widowni naszego zaprzyjaźnionego, niewidomego poetę, Grzegorza Długosza, po czym wspólnie dzielili się swoją twórczością z uczestnikami spotkania.
Po oficjalnym spotkaniu można było wziąć udział w konkursie zdobienia pierników oraz posłuchać melodii wygrywanych na harmonijce ustnej przez Grzegorza Długosza. W sztuce zdobienia pierników bezkonkurencyjny okazał się młodziutki uczestnik, Dominik Miarka.
Nasz gość honorowy, pani Olga, pochodzi ze Śremu koło Poznania. Stwierdziła na zakończenie, że w niejednym dużym mieście nie ma tylu słuchaczy, co w naszej wiosce. Trudno w to uwierzyć, ale na spotkaniu były 102 osoby. Skąd te dokładne wyliczenia? W klubie jest 100 krzesełek, ale trzeba było donieść jeszcze 2 krzesła z biblioteki.
Tutaj należą się słowa uznania dla młodych, którzy czynnie włączyli się w przygotowanie spotkania, udekorowali salę i wspólnie ze starszym pokoleniem upiekli pierniki do degustacji po spotkaniu. Są i u nas młodzi ludzie, którzy chcą i potrafią. Brawa dla nich. Należą się też słowa uznania dla starszych, którzy cały czas pracują na rzecz naszej społeczności, w tym lokalne koło Dyskusyjnego Klubu Książki.
Dziękujemy bardzo serdecznie wszystkim mieszkańcom Ruszowa i okolic, którzy uczestniczyli w spotkaniu.
Dziękuję Laurze, która dzielnie spisała się w roli fotoreportera.
Wydarzenie to, to jeden z elementów składowych projektu Biblioteka zawsze po drodze - promocja literatury i czytelnictwa dofinansowanego w ramach Programu Promocja Literatury i Czytelnictwa – priorytet 4 Partnerstwo Publiczno-Społeczne przy partnerstwie Towarzystwa Przyjaciół Czerwonej Wody.
I ja tam byłem, nalewkę sosnową piłem, piernikiem zagryzałem - teraz podziękowałem.
OdpowiedzUsuń