Jak było? Gwarno, wesoło, tłoczno. Dzieci malujące jajka pod kierunkiem Gosi, Kasia prezentująca malownicze zdjęcia wilków, Alek skupił uwagę sali na wspomnieniach z Kuby. Ale najpierw było zwiedzanie i podziwianie ogródka z królikami i kurczakami, zakupy dekoracji świątecznych wykonanych przez młodzież. I degustacja najróżniejszych wypieków wielkanocnych. Oprócz naszych mieszkańców byli przyjezdni goście, a nawet reporterka z Nowin Jeleniogórskich. Na końcu
spotkania niekończące się rozmowy i dyskusje w podgrupkach. Widać, że ruszowianie chcą mieć możliwość spotkania i porozmawiania w niedzielne popołudnie. Miło nam było, że radni Grzegorz i Stanisław byli pomiędzy uczestnikami spotkania.
Organizatorami dzisiejszego kiermaszu był Dom Kultury i Biblioteka Publiczna w Ruszowie, KGW i KLAP. Dziękujemy prelegentom Aleksandrowi Piturze i Katarzynie Bojarskiej, prowadzącej warsztaty Małgorzacie Drgas, wolontariuszom młodzieżowym z instruktorką Judytą i paniom, które upiekły ciasta.
Ruszów zawsze wymyśli coś ciekawego. Tak trzymać. Pozdrawiam - była mieszkanka.
OdpowiedzUsuń