
wyprowadzają swoje dzieci - 5, 6 sztuk. Do jesieni przeżywa co najwyżej jedno. Reszta ginie w niewyjaśnionych okolicznościach. Tu żądzą prawa natury.
Tak duże stado dzikich kotów wywiera negatywną presję na środowisko. Co prawda w pobliżu nie ma już myszy ale również zniknęły ptaki. Koty polują na wszystko co się rusza, nawet na żaby i jaszczurki, młode zające, próbują atakować gołębie. Często głęboko w lesie, nawet 10 km od najbliższych domostw, spotyka się zupełnie dzikie koty. W stosunku do tych drapieżników nie używa się określenia "zwierzę bezdomne" i nie istnieje obowiązek wyłapywania ich do schronisk. Jak poradzić sobie z tą kocia plagą?
Naprawdę trudno rozwiązać ten problem? ER
Czytaj więcej: https://dziennikpolski24.pl/bezdomne-koty-jak-im-pomoc/ar/12212077
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz