Co przyciągało arystokratów i koronowane głowy do Ruszowa (Rauscha) miejscowości zagubionej wśród ogromnych lasów. Moim zdaniem dwa były tego powody:
- polowanie na rzadkie zwierzęta: głuszce, cietrzewie, jelenie i ... czaple
- ucieczka od wielkiego świata, odpoczynek i zapomnienie
W budynku przy ulicy Zgorzeleckiej często przebywał Lord Suffield baron angielski, prezes klubu golfowego Royal Cromer i właściciel ziemski. Był jednym z najbliższych krewnych księcia Walii, przyszłego króla Wielkiej Brytanii Edwarda VII, (S. Myślicki)
Na polowanie do Ruszowa wyprawiał się Wilhelm książę Prus (późniejszy cesarz Niemiec), który upolował w okolicach Rychlinka 23 kwietnia 1879 roku swojego pierwszego głuszca.
 |
Posiadłość Elvsa Presleya - Graceland Mansion |
.png) |
Czyżby zbieg okoliczności: podobieństwo do posiadłości Presleya, albo budynek w stylu neoklasycystycznym w Ruszowie. Tu została odnaleziona tabliczka z nazwiskiem lorda Suffielda |
Panie Edwardzie gratuluję pomysłowego ujęcia tematu
OdpowiedzUsuń