wtorek, 3 września 2024

Narodowe czytanie. Kordian Juliusza Słowackiego -

Ogólnopolskie Narodowe czytanie już w sobotę 7 września 2024. Tym razem  przypomnimy sobie Kordiana Juliusza Słowackiego. A Grupa teatralna "Czwarta Ściana" zaprasza mieszkańców Ruszowa i okolic do wspólnego czytania w Domu Kultury w Ruszowie. Dokładny termin spotkania- do ustalenia z zainteresowanymi. Zgłoszenia pod nr telefonu 784 118 188

Streszczenie krótkie

Podczas Przygotowania w chacie czarnoksiężnika Twardowskiego na Łysej Górze 31 grudnia 1799 roku szatani szykują się do przejęcia władzy nad nowym wiekiem. Kreują przywódców powstania listopadowego, nie są podane nazwiska, natomiast po opisach można ich łatwo rozpoznać. Chodzi o gen. Józefa Chłopickiego, księcia Adama Jerzego Czartoryskiego, gen. Jana Skrzyneckiego, Juliana Ursyna Niemcewicza, Joachima Lelewela, gen. Jana Krukowieckiego. Na końcu pojawia się Archanioł, który prosi Boga o wsparcie narodu polskiego.

W Prologu dochodzi do dyskusji dotyczącej roli poezji w świecie. Pierwsza Osoba Prologu (porte-parole Mickiewicza) przekonuje, że od poezji oczekuje się ukojenia, uśpienia. Druga Osoba Prologu krytykuje narodowych wieszczów i chce wyrywać ze snu uśpionych rodaków. Trzecia Osoba Prologu to porte-parole Słowackiego, który uważa, że jego rolą jest pobudzanie do aktywnych działań.

W akcie I poznajemy Kordiana, który siedzi przed wiejskim domem i prowadzi egzystencjalne rozważania o braku celu w życiu i nudzie. Jednocześnie błaga Boga, aby dał mu cel w życiu. Opiekun Kordiana, Grzegorz, stara się swoimi opowieściami o Janku, co psom szył buty, o wyprawie napoleońskiej na piramidy i historii Kazimierza zainspirować młodego chłopaka, ale udaje mu się to tylko na chwilę. Na scenie pojawia się Laura, ukochana Kordiana. On jest w niej zakochany, ona zachowuje trzeźwy ogląd sytuacji, próbuje rozwiać samobójcze myśli chłopaka, ale uzyskuje coś zupełnie przeciwnego. Kordian uważa, że ona z niego kpi. Bohaterowie rozstają się w niezrozumieniu. Kiedy wieczorem Laura oczekuje powrotu Kordiana, Grzegorz przynosi wiadomość, że chłopak się zabił.

W akcie II Kordian pojawia się najpierw w James Parku w Londynie. Zwraca uwagę na ślad po postrzale, wchodzi do parku, gdzie chce uiścić opłatę za krzesło. Rozmowa z Dozorcą kończy się stwierdzeniem, że ludzie wszystko próbują kupić, kreują się na tych, co mają więcej, niż w rzeczywistości, a to prowadzi do życiowej porażki. Później Kordian pojawia się w Dover, gdzie czyta znaczący fragment „Króla Leara” Szekspira. Ostatecznie jednak dochodzi do wniosku, że poezja daje chwilowe uniesienia, a liczy się rzeczywistość. W następnym ujęciu Kordian sprzecza się ze swoją kochanką Wiolettą we włoskiej willi, przekonuje ją co chwilę, że jest bogaczem lub bankrutem. Kiedy dziewczyna okazuje się interesowna, porzuca ją. W końcu bohater pojawia się na audiencji u papieża, ale i to spotkanie kończy się porażką, ponieważ papież, zamiast błogosławić narodowi polskiemu, bierze stronę ciemiężcy Polaków, czyli cara. Akt II kończy się wielkim monologiem Kordiana na Mont Blanc, gdzie bohater przyjmuje ideę „Polski Winkelriedem Narodów” i decyduje się poświęcić swoje życie walce patriotycznej. Na chmurze wraca do ojczyzny.

Akt III rozgrywa się w Warszawie. Na początku obserwujemy wydarzenia towarzyszące koronacji cara na króla Polski. Wydarzenia obserwujemy z perspektywy tłumu zgromadzonego na Placu Zamkowym. W międzyczasie pojawia się krótka scena koronacji cara przez polskiego prymasa. Szybko przechodzimy ponownie do obrazu ludu na placu, który nie rozumie znaczenia tej koronacji, co próbuje im uświadomić Nieznajomy swoją dziwną pieśnią. Kolejne ujęcie to spotkanie spiskowców w krypcie pod kościołem św. Jana.


Podczas spotkania dochodzi do konfrontacji zwolenników porzucenia planów zamachu na cara (tutaj przewodzi Prezes) i tych, którzy chcą dalej walczyć z carem. Tej ostatniej grupie przewodzi Podchorąży. Kiedy w głosowaniu okazuje się, że zwolenników rezygnacji z zamachu jest wielokrotnie więcej, Podchorąży zrywa maskę. Okazuje się, że jest to Kordian, który zamierza się poświęcić i samodzielnie dokonać zamachu. W kolejnej scenie widzimy go przemierzającego sale Zamku Królewskiego. Męczą go Strach i Imaginacja. W końcu pod sypialnią cara umęczony bohater mdleje. Natyka się na niego car, który od razu orientuje się, co się dzieje i każe go aresztować. Kordian zostaje zamknięty w szpitalu wariatów, gdzie odwiedza go Doktor, którym jest tak naprawdę Mefistofeles. Doktor sukcesywnie obnaża wszystkie złudne przekonania Kordiana. Depta całą jego wiarę w sens wszystkich podjętych do tej pory działań, a na koniec konfrontuje go z dwoma wariatami – jeden uważa, że jest krzyżem, do którego został przybity Jezus, zaś drugi sądzi, że podtrzymuje sklepienie niebieskie. W kolejnej scenie Kordian mierzy się z wyzwaniem, jakie rzuca mu na placu Saskim Wielki Książę Konstanty. Konstanty obiecuje Kordianowi, że daruje mu życie, jeżeli ten przeskoczy na koniu ponad bagnetami i karabinami. Kordianowi się to udaje, co wzbudza zachwyt Konstantego. Car jednak nadal zamierza nakazać rozstrzelanie Kordiana. Bohater się spowiada, mówi o porażkach swojego życia, czuje się osamotniony i przegrany. Ostatnią osobą, z którą się żegna, jest Grzegorz. Zaraz po tym Kordian zostaje poinformowany o tym, że ma zostać rozstrzelany. Tymczasem w Zamku Królewskim toczy się starcie cara i Konstantego. Bracia wypominają sobie wzajemnie grzechy i haniebne czyny. Kiedy Konstanty mówi, że ma całe wojsko za sobą, car łamie się i podpisuje nakaz uwolnienia Kordiana. Na Placu Marsowym trwają już przygotowania do egzekucji. Tuż przed strzałem, tłum dostrzega pędzącego gońca carskiego, natomiast oficer dyrygujący rewolucją nie. Czy goniec dotarł na czas? Na to pytanie w dramacie nie ma odpowiedzi.

Tekst utworu w całości. TUTAJ   

Audiobook.                 TUTAJ 2                          

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz