Edward Remiszewski
Podobno każdy człowiek ma przydzielony limit szczęścia, który pozwala mu wyjść cało z sytuacji beznadziejnych. Kierowca auta, które w piątek rano uderzyło na ulicy Żagańskiej w barierki mostu nad Małą Czerną z pewnością wyczerpał cały przeznaczony mu zasób fartu.
Z nieznanego powodu samochód zjechał z jezdni, a następnie uderzył w solidne metalowe ogrodzenie. Prześliznął się wzdłuż
barierek, może 20 cm brakowało, aby spadł z wysokości 3 metrów do wody, kosząc za mostem krzewy i znak drogowy. Cudem ominął skrzynki rozdzielcze prądu elektrycznego.
Zaprzyjaźnione wiewiórki mieszkające w pobliskim parku mówią, że było to auto ciężarowe.
W wypadku auto doznało zniszczenia lamp i zderzaka oraz bocznych wgnieceń blacharki. Prawdopodobnie uszkodzone zostało także zawieszenie i układ kierowniczy. Kierowca wyszedł z kabiny o własnych siłach, oszołomiony ale przytomny. Natychmiast zadzwonił o pomoc, która okazałą się szybka i skuteczna.
Podobno miał rejestracje WNC
OdpowiedzUsuńCoś z tymi wiewiórkami nie tak :)
OdpowiedzUsuńNa pewno to nie było to auto ciężarowe. Tylko zwykła osobówka. Ot, młodzi zdają prawo jazdy, kupują auta i tak się dzieje jak trochę zaszaleją.
OdpowiedzUsuńTo nie była ciężarówka z tego co słyszałem tylko młody g...rz granatową Hondą Prelude z Ruszowa.
OdpowiedzUsuńKierowca mieszka na "zapartowce" ciekawe czy za to odpowie.
OdpowiedzUsuńWidocznie wiewiórki były źle poinformowane. Następnym razem porozmawiam z bobrami.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam państwa bardzo. Ale państwo nie mają własnego życia? Mało to wypadków każdemu może się zdarzyć a Wy robicie sensacje jakby normalnie prezydent umarł. Proszę sobie znaleźć inny temat i być bardziej oryginalny.
OdpowiedzUsuńUderz w stół a nożyce się odezwą? Ciekawe czy most będzie naprawiony?
Usuńjeżeli szybko uszkodził, to szybko usunie wyrządzoną szkodę
UsuńTrzeba dziękować Bogu albo fortunie-jak kto woli. Od śmierci dzieliło kierowcę zaledwie kilka centymetrów. Piszemy o tym, aby przestrzec, nie dla sensacji.
UsuńMiejsce publiczne,tędy nasze dzieci chodzą do szkoły tak więc to JEST NASZA SPRAWA!!!!!!!!A kierowca powinien odpowiedzieć za to co zrobił i powinien ponieść koszty naprawy zniszczonych elementów.Za głupotę trzeba płacić
UsuńBrawo,brawo cóż za WIEJSKA SOLIDARNOŚĆ!!!popieram P.Krzyśka.Ludzie jesteście groteskowi oburzacie sie jak kierowcy jada jak wariaci koło szkoły,apelujecie o dremple( progi zwalniajace) zbieracie podpisy o budowę chodnika ,wszystko dla dobra naszych dzieci a jak miejscowy gówniarz zasuwa koło szkoły 120km/h i rozwala się na moście to cicho sza , jeszcze mu pomagacie zaciagnąc auto i schować bo go szkoda, bo sobie zrobił prawko i kupił auto!!!a może własnie to by mu dało nauczkę jakby mu teraz zabrali prawko , bo jak mu się teraz upiekło to tylko sie upewni ,że mu wszystko wolno. Brawo solidarni we wsi. na moście o mało nie skasowali dziecka jak szło do szkoły i co jej mamusi to tez nie wzruszyło ??? bo jakoś obeszło się bez echa
UsuńRacja,sprawa nie nasza ale policji i ona powinna się zająć tym wypadkiem, pociągnąć kierowcę do odpowiedzialności.
OdpowiedzUsuńwszystkim może się zdarzyć nie nasza sprawa dpouki nikt nie zginął a mógł i tragedia gotowa - tam jest ograniczenie 30 km = powinno się pokazywać takie rzeczy dla przestrogi
OdpowiedzUsuńTym bardziej że jechał już od szkoły jak wariat, w godzinach kiedy dzieci właśnie do niej szły.
OdpowiedzUsuńmiejscowy to powinien wiedzieć, gdzie są ograniczenia i jakie są zagrożenia
OdpowiedzUsuńAle to jechał miejcowy de..l.
UsuńTo było do przewidzenia że to tak się skończy. Fajne auto, ale nie na trasę Ruszów Ilowa. Chłopak miał szczęście. I ma nauczkę by nie szanować autem a rozumem. Gorące pozdrowienia dla redakcji ;)
OdpowiedzUsuńZbierzmy się na marsz po pasach nagłośnijmy sytuację jaka miała miejsce. Przyjedzie policja i redaktor (nie redaktorzy Wędrowca) mający wpływ na bezpieczeństwo. Zbliża się akcja bezpieczny znicz!!! wyśmienity moment by wcześniej pokazać zagrożenia wokół szkoły np w ostatni dzień nauki przed wolnym weekendem niech przyjdzie kto może i walczmy o skuteczne ograniczniki i chodnik w tym miejscu. Możemy wstrzymać ruch na granicy województw. A to jest bardzo dużo. Kierowca ma obowiązek zatrzymać się na przejściu dla pieszych w sytuacji gdy znajduje się na nim pieszy. Bądźmy tylko pieszymi i chodźmy po pasach zgodnie z kodeksem drogowym.
OdpowiedzUsuń