niedziela, 3 września 2017

Mamy nowych prawdziwych wędkarzy

Strażacy nie tylko gaszą pożary ale  też wędkują.
W piątek 01 września 2017 r. zarząd OSP Ruszów przy współpracy z Kołem PZW w Iłowej zorganizował  szkolenie – kurs na kartę wędkarską zakończony egzaminem. Szkolenie i egzamin dla strażaków oraz członków Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych z Gminy Węgliniec przeprowadzili uprawnieni członkowie Polskiego Związku Wędkarskiego z Koła  w Iłowej, którzy zapoznali uczestników z
obowiązującymi przepisami i regulaminami, jak również przekazali wiele cennych uwag dla kandydatów na nowych wędkarzy. Wszyscy uczestnicy zdali egzamin z wynikiem pozytywnym i otrzymali stosowne zaświadczenia. Egzamin na kartę wędkarską sprawdza podstawową wiedzę na temat zasad prowadzenia amatorskiego połowu ryb wędką, opisane w Ustawie o rybactwie śródlądowym. Polski Związek Wędkarski opracował na podstawie w/w ustawy Regulamin Amatorskiego Połowu Ryb, który zawiera przepisy dotyczące wędkarstwa w wodach PZW. Karta Wędkarska jest dokumentem uprawniającym do wędkowania w wodach śródlądowych w Polsce. W obowiązku posiadania karty  jest każdy wędkujący, który ukończył 14 rok życia. Dzieci i młodzież do 14 lat mogą wędkować bez karty wyłącznie pod opieką osoby pełnoletniej, posiadającej kartę wędkarską. Prawo do prowadzenia egzaminów na kartę wędkarską ma Polski Związek Wędkarski, a dokument wydawany jest przez Starostwo Powiatowe właściwe dla miejsca zamieszkania na podstawie zaświadczenia po zdanym egzaminie.
Taaaaaaakiej ryby życzymy nowym wędkarzom.

J. Droś – OSP Ruszów






4 komentarze:

  1. Niech żałują Ci co nie skorzystali z tego szkolenia Mieliby już zaświadczenie o zdaniu egzaminu na kartę wędkarką.To był pierwszy krok do uzyskania karty i legitymacji wędkarskiej nie skorzystali i dalej będą udawać WĘDKARZY...

    OdpowiedzUsuń
  2. Pozdrowienia dla p.Piotra zapewne to Jego pomysł był aby dać szansę i ułatwić nie tylko młodzieży ale i dorosłym.Brawo Panie Piotrze....

    OdpowiedzUsuń
  3. Po co sie spinać ? zdawac egzaminy ? Tracić cenny czas? Gdy w polsce wyrobienie takiej karty uprawniającej połów na wodach RP to kwestia wizyty u fotografa i chęć płacenia składek "lichwy" w pobliskim kole PZW. Składki wysokie a ryby jak nie było tak nie ma.Taniej pojedzie człowiek na prywatne wody złapie zaplaci i pewność taka że żona kija od miotły nie połamie za stracony pieniądz i czas w sezonie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiesz to nie pisz,bo podejrzewam że jednak nie wiesz co jest potrzebne aby łowić na wodach RP a co na wody PZW no i na co idą opłaty...

    OdpowiedzUsuń