niedziela, 19 sierpnia 2018

Mimozami jesień się zaczyna...

Edward Remiszewski
Tegoroczna susza zniszczyła prawie wszystkie dzikie rośliny na łąkach, polach i w lasach. Ocalały tylko niewielkie enklawy kwiatów nad brzegami rowów i stawów. Palącemu słońcu nie podała się nawłoć kanadyjska, która  bujnie ozłaca suche ugory. Czesław Niemen śpiewał "Mimozami jesień się zaczyna, złotawa krucha i miła..." mając na uwadze żółte pola nawłoci, nazywane poetycko polskimi mimozami.

 Piękna ta mimozowa jesień, ale trochę szkoda słonecznego lata. 





Fioletowa - krwawnica pospolita, bladożółta -  lnica pospolita oraz wysoka nawłoć kanadyjska nad brzegiem rowu



Nawłoć kanadyjska

1 komentarz:

  1. Piękne zdjęcia. Nawłoć zdecydowanie cieszy oczy, choć to prawda, że szkoda odchodzącego lata. Pozostaje mieć nadzieję, że jesień będzie piękna. :)

    OdpowiedzUsuń