Jadwiga Kuternozińska
Halinka na dzisiejszym rajdzie pokonała siebie. Po raz pierwszy, z ogromną satysfakcją, przejechała całą, nie najłatwiejszą trasę rajdu na glinianki, zahaczającą o najstarszy dąb i leśny pomnik. 17 osobowa grupa dopingowała jej zmaganiom. A nawet wytrawni rowerzyści wywijali fikołki na nierównościach. Z zadumą przystanęliśmy przy nadrzewnej
Halinka na dzisiejszym rajdzie pokonała siebie. Po raz pierwszy, z ogromną satysfakcją, przejechała całą, nie najłatwiejszą trasę rajdu na glinianki, zahaczającą o najstarszy dąb i leśny pomnik. 17 osobowa grupa dopingowała jej zmaganiom. A nawet wytrawni rowerzyści wywijali fikołki na nierównościach. Z zadumą przystanęliśmy przy nadrzewnej