poniedziałek, 24 kwietnia 2017

Rowerowa Majówka po Borach Dolnośląskich

Źródło: Droś on  Tour  (kliknij)
Nie masz planów na majówkę? W górach leży śnieg a nad morzem wieje? Schroń się w Borach Dolnośląskich! To największy kompleks leśny w tej części Europy! Po ponad 3 miesiącach rowerowej tułaczki wróciłem na stare śmieci i korzystając z okazji, chciałbym zaprosić na darmowy camp rowerowy. Codziennie będziemy odkrywać nowe zakamarki, pokonamy pustynię (tak!), rozpalimy ognisko
(wielokrotnie!), odwiedzimy festiwal ognia i wypijemy sznapsa z Serbołużyczanami. Obejrzymy walki rycerskie na dziedzińcu zamku, wjedziemy na wulkan, odwiedzimy tunele wielkiej ucieczki aliantów. I to bez rujnowania portfela. Jak się dobrze ogarniesz, to zamkniesz cały weekend w stówce PLN-ów;)

Cena : 0zł! Nie chcę pieniędzy za organizację majówki, ale fajnie, jak poczęstujecie piwkiem na wieczór :)

Poruszamy się w większości po duktach leśnych. Na drogach publicznych poruszamy się zgodnie z zasadami ruchu drogowego. Udział w treningu/spotkaniu oczywiście na własne ryzyko - wydarzenie nie jest komercyjne i jest spotkaniem towarzyskim. Polecam oczywiście ubezpieczenie we własnym zakresie (nieobowiązkowe). Obowiązkowe oświetlenie roweru (choćby sygnalizacyjne), dobrze mieć też kask, zapasową dętkę i jakiś mały zestaw naprawczy). Oczywiście wszyscy solidarnie pomagamy sobie na trasie, chamstwo zwalczamy kulturą :)

Noclegi : piątek-wtorek - Możliwość rozbicia namiotu na posesji pod wiatą za 0zł lub możliwość skorzystania z lokalnej oferty noclegowej (wbrew pozorom spory wybór, ok 30-40zł/os/doba). Jeżeli będzie kilku chętnych, będę ogarniał wynajem kwatery myśliwskiej Nadleśnictwa.

Do wyboru jest mały hotel w centrum (ok 60-80zł za pokój), zajazd Sosnówka (ok 100zł za pokój, lepszy standard), agroturystyka i kwatera myśliwska (ok 30zł/os)

Dla kogo : Dla każdego. Okolica jest bardzo płaska, nie wymaga większego przygotowania kondycyjnego. Potrzebny jest dobry humor i rower każdego typu (odpada tylko szosówka, choć dla chcącego z mocną girą nie jest niemożliwe). Nie masz roweru? Odezwij się, coś ogarniemy :)

No i najważniejsze, plan rajdów

29.04.2016 - Sobota - Forsowanie Nysy Łużyckiej, śladem II Armii Wojska Polskiego - 75km. Wojna i samba!

09:00 Ruszów, rozpoczęcie rajdu - park wiejski przy wiacie.
11:00 Przewóz, przekroczenie granicy, przerwa kawowo-ciachowa
12:30 Kulturinsel Zentendorf (DE) - przekroczenie Nysy Łużyckiej tratwą!
13:30 Prędocice/Toporów - ślady walk II Armii Wojska Polskiego, ognisko (opcjonalnie w zależności od pogody - decyzja wspólna)
14:30 Wyjazd z Toporowa przez Polanę, Jagodzin (opcjonalnie) do Ruszowa.
16:00 Przyjazd na miejsce. Opcjonalnie wyjście na ligowy mecz piłkarski z udziałem piłkarzy z Brazylii :) Bilety: Mężczyźni 5zł, Kobiety 0zł.

20:00 - Wyjście integracyjne do Zajazdu Sosnówka

30.04.2016 - Niedziela - Dzień ognia! 80km

09:00 Ruszów, rozpoczęcie rajdu - park wiejski przy wiacie.
10:30 Wiata Assuan, Torfowisko pod Węglińcem. Przerwa kawowa
11:30 Rygle, pozostałości po kopalni, stawy
13:00 Zgorzelec/Goerlitz. Zwiedzanie miast (opcjonalnie z dodatkowym przewodnikiem, jeśli będzie nas więcej)
15:00 Wjazd na nieczynny wulkan Landeskrone. 420mnpm, wjazd/zjazd opcja asfalt lub singletrack MTB
16:00 Berzdorfer See. Duże, sztuczne jezioro z lekko górskim charakterem. Dla chętnych opcjonalnie pętla asfaltowa wokoło ok 15km (taka przerośnięta poznańska Malta). Przerwa na niemieckie piwko
18:00 Gorlitz
19:00 Zentendorf. Festyn!

Plan festynu:

19:00 - Turisedyjskie obrzędy na Noc Walpurgii z Saufbalken & czarownicą Bonbon
(Łąka Walpurgii)

20:00 – Trójnóg z Gerdem Kempe
(Łąka Walpurgii)

około 21:00 – ewolucje z pierścieniem ognia z zapaleniem wielkiego ogniska, DJ Rumpelkopf i tancerze ognia z TNT Fire Crew. Gorące rytmy Worldmusic i ogniste tańce
(Łąka Walpurgii)

A w późniejszych godzinach niespodzianka..

TNT FIRE CREW & FRIENDS

Oszałamiające ogniste obrazy pojawiają się, gdy TNT Fire Crew & przyjaciele ruszają do akcji. Urzekają publiczność swoim ognistym kunsztem, zawsze w rytm porywającej muzyki: robią wrażenie niezależnie od tego, czy poruszają się szybko, czy wolno, tańczą, czy wyczyniają powietrzne ewolucje.
Gęsia skórka gwarantowana! Imponujący pokaz światła i ognia dla małych i dużych. Dajcie się porwać!

http://www.feuershow-pirna.de/

DJ RUMPELKOPF - Kiedy “Rumpelkopf” spuszcza swoje muzyczne taśmy ze smyczy, muzyczne szaleństwo napędza każdą wioseczkę i miasteczko. Präsentiert wird euch ein buntes Potpüree der guten Laune und ein fantasievoller Blumenstrauß von schwitzendem Allerlei.
Między bałkańskimi rytmami, skocznymi polkami, melodyjnymi pieśniami, melodyjnym folkiem i nutami klezmerskimi tańczymi na stołach, jakby noc miała się nie skończyć, a jutra nie było.

Powrót do Ruszowa w godzinach nocnych. Będziemy ogarniać transport (bus,autobus) dla chętnych w okolicach północy lub później. Nie znam kosztu, ale zapewne nie będzie to więcej niż ok 20zł na osobę.
Opcjonalnie z Pieńska (5km od imprezy) jest bezpośredni pociąg Przewozów Regionalnych do Ruszowa o godz. 21:26. Pierwszy poranny o 6:25 :)

01.05.2017 - Poniedziałek - Dzień walki i pustyni - ok 60km.

W zależności od tego, jak długo zasiedzimy się u Serbołużyczan :) W razie ochoty uczestników, można trasę rozszerzyć o Żagań, muzeum wielkiej ucieczki aliantów z obozu jenieckiego, tunele, legendy i hollywoodzki film o tamtych wydarzeniach.

10:00 - Ruszów, rozpoczęcie rajdu - park wiejski przy wiacie.
11:00 - Ołobok
12:00 - Zamek Kliczków - majówka rycerska, pokazy walk w zbrojach!https://www.facebook.com/events/1120915544684769/. Czas wolny ok 3h. Możliwość zwiedzania zamku, lub po prosru chill na dziedzincu :)
15:00 - Przejazd przez Pustynię Kozłowską
15:30 - Dojazd do stawu rekreacyjnego Nadleśnictwa Świętoszów. Ognisko pod wig-wamem
18-20:00 - Powrót do Ruszowa. Powrót ok 50min ze stawu. Decyzja uczestników o której :)
-----------------------------------------------------

Póki co podaję tylko plan na pierwsze 3 dni. 2-3 maja proponowałbym wyjazd gdzieś dalej. Do wyboru w pobliżu: Szwajcaria Saksońska, Łuk Mużakowa lub np. Dolina Bobru i Izery. Wszystko w promieniu ok godziny jazdy autem.

Logistyka wyjazdu.

Do Ruszowa docierają pociągi przewozów regionalnych, które bezproblemowo przewożą rowery. Choć szynobus oczywiście nie zabierze np. 30 rowerów

Z Wrocławia z przesiadką w Węglińcu - Koleje Dolnośląskie. Koszt 25,50zł + 7zł rower w jedną stronę (lub 45zł bilet weekendowy + 2x7zl za rower)
Z Poznania z przesiadką w Zielonej Górze lub we Wrocławiu (i jak wyżej). Polecam bilet weekendowy ważny do wtorku rano (45zł)

Najłatwiej oczywiście dojechać autem, z Wrocławia praktycznie 90% bezpłatną "autostradą" ok 1.5h, z Poznania przez Zieloną Górę (A2,S3) ok 2.5h lub budżetowo przez Grodzisk, Nową Sól (ok 3h). Dla nocujących pod namiotem lub u mnie oczywiście parking grodzony na posesji. Dla korzystających z obiektów noclegowych w Ruszowie także dostępny bezpłatny parking na terenie obiektów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz