Redakcja Na cmentarzu ruszowskim jest studnia, z której czerpiemy wodę, gdy w kranach jeszcze sucho. Z wierzchu ładnie wyglądająca, zabudowana. A co w studni siedzi? W studni śpi... licho wie co.
Przed opublikowaniem artykułu chwilę dumałam, czy dawać to zdjęcie z moim odbiciem. Doszłam do wniosku, ze nikt nie dostrzeże szczegółów. A jednak nie doceniłam czytelników. Brawo, Sokole Oko!
Nie licho tylko nasze śmieci.
OdpowiedzUsuńNie nasze, tylko kogoś, kto to robi. Przestańmy z takim gadaniem na "-my", "nasze"
UsuńTen ktoś jest jednym z nas.
UsuńZ nas, czyli skąd? Jest sobą i tyle. To jego śmieci, nie nasze.
UsuńPrawdopodobnie z Ruszowa.
UsuńNA DNIE STUDNI WIDAC p. JADZIĘ - odbicie w wodzie...
OdpowiedzUsuńPrzed opublikowaniem artykułu chwilę dumałam, czy dawać to zdjęcie z moim odbiciem. Doszłam do wniosku, ze nikt nie dostrzeże szczegółów. A jednak nie doceniłam czytelników. Brawo, Sokole Oko!
UsuńWidać że coś wrzuca.
UsuńTak, najpewniej aparat fotograficzny, a co tam. :)
Usuń:)
Usuń