Edward Remiszewski
Już po raz siódmy oddaliśmy hold żołnierzom II Armii WP poległym podczas forsowania Nysy Łużyckiej w kwietniu 1945 roku. Na miejsce dawnych walk dotarliśmy rowerami pokonując przeszło 40 km (w obie strony) ... ciąg dalszy w czytaj dalej- opis fotografii.
Już po raz siódmy oddaliśmy hold żołnierzom II Armii WP poległym podczas forsowania Nysy Łużyckiej w kwietniu 1945 roku. Na miejsce dawnych walk dotarliśmy rowerami pokonując przeszło 40 km (w obie strony) ... ciąg dalszy w czytaj dalej- opis fotografii.
Peleton wyrusza w drogę (ulica Strzelecka). Na początek jest nas trzynaścioro. Do Toporowa dojedzie prawie 50 osób - powiększanie przez dołączanie. |
Pół godziny zajmuje droga do Polany.Tu czekają na nas OGRY z Węglińca. |
Trzeba pokazać, że jest się OGRAMI - Przygotowania do wspólnej fotografii |
Czyżbyśmy cofnęli się w czasie? W Polanie napotykamy kolumnę zabytkowych pojazdów mechanicznych. Na fotografii zwiad motocyklowy.
|
Czas w drogę. Krótka bojowa narada "Pomarańczowych" |
Przyszła nas pożegnać Miśka i jej Pani. Miśka to wyjątkowo spokojny pies, który lubi życie w Polanie. |
Witamy, witamy... drogich gości z Iłowej. Mietek przyprowadził swoją 9 osobową gromadkę młodych rowerzystów. |
W Polanie miłe spotkanie z grupą młodych strażaków, którą przywiódł komendant OSP Janusz Droś - byli również młodzi adepci OSP ze Starego Węglińca. |
Czeremcha zwyczajna (pachnąca) - nasza rodzima. Toporów jest tak daleko, że nie dotarła tutaj jej ekspansywna kuzynka z Ameryki. |
Nasz burmistrz, Stanisław Mikołajczyk, jest niezawodny. Jak co roku przyjeżdża do Toporowa, aby wraz z nami oddać hołd bohaterom. |
Pamiętamy... i dopóty nam sił starczy będziemy jeździć do Toporowa |
Burmistrz Stanisław Mikołajczyk w asyście sołtysa z Ruszowa Mirosława Kozy składają wiązankę kwiatów. |
Wspólna fotografia. Nasz napis RUSZÓW niekompletny. Fotograf uchwycił mnie (ten w pomarańczowej kamizelce) tyłem, niosącego literkę R |
Dlaczego kiełbaski z ogniska tak bardzo smakują? |
Pogawędka ziomali ze Starego Węglińca: Janusza i Krzyśka |
Tu kiedyś żyli ludzie. Niewiele po nich pozostało |
Groby dawnych mieszkańców Prędocic. Nocą tu straszy - lepiej wracać zanim słońce zajdzie. |
Wiązanki kwiatów złożone na pomniku.
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz