Do końca świata i jeden dzień dłużej.
Każde z moich dzieci korzystało ze sprzętu orkiestry. Zresztą obecnie każde dziecko korzysta z przesiewowego badania słuchu. Nie wiem czy wszystkie moje dzieci byłyby ze mną gdyby nie ten sprzęt.
Ja po prostu chcę powiedzieć, nie chcesz pomóc, nie przeszkadzaj.
Tymi słowami kończymy nasze dwutygodniowe zmagania z organizacją naszej orkiestry. Byliśmy troszkę monotonni ale tak właśnie bywa przed imprezą. Myślę, że każdy w choć jednym artykule ( reklamie) znalazł dla siebie coś co mu się spodobało albo się choć uśmiechną. Mamy nadzieję, że docenicie nasze starania i będziecie z nami choć na chwilkę (będzie nam ogromnie miło) bo bez Was to się nic nie wydarzy. Życzymy wszystkim sztabom w całej Gminie i Powiecie oraz całej Polsce wspaniałej orkiestry, w której zagra dużo ludzi o wielkim sercu.
Pamiętajcie kolacje jemy wspólnie.
Prawdopodobnie najlepsza kwaśnica na Dolnym Śląsku sprezentowana na orkiestrę od Marka Nowaka (mistrza kuchni i wyrobów )
Wspaniała kiełbasa w sobotę wędzona i wyrabiana przez naszych Myśliwych ( z darów lasów) serwowana na grillu.
Gulaszowa zupa również serwowana przez naszych Myśliwych, a robiona przez Marka Nowaka.
Kiełbaski serwowane przez naszych Strażaków również z grilla , a zasponsorowana przez Jarka Podyma.
Oscypek z Podhala z żurawiną Gosi
Popcorn serwowany przez Anetkę
Frytunie karbowane serwowane przez Radę Rodziców.
Chlebek prosto z pieca od Ani Szkudlarek!!!!!
No i oczywiście te ciacha nasze lokalne, które pobudzają zmysły przy kawce i herbatce. A niespodzianka na miejscu.
A na koniec Światełko do nieba czyli tradycyjnie występ Fireshow w wykonaniu Naszych mieszkanek pod bacznym okiem Ani.
Nawet Pani Sołtys znalazła nową pasję razem ( jeszcze) z Justynką Pitura i Agnieszką Styczynską (dziękuje za ratunek. Zrobiłyśmy torta na licytację z mango, żelką z malin i grejpfruta z serkami mascarpone i bitą śmietaną (tu wersja robocza dokończymy na miejscu).
Widzimy się pod Domem Kultury o 17.00
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz