Nie dojdzie cię tu słońce przyrzekam ja tobie
Choć się nawysszej wzbije a proste promienie
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie
Jan Kochanowski
Jak tu usiąść, jeśli nie ma gdzie? Większość 200. letnich lip rosnących przy wylocie ulicy Borowskiej została wycięta - pozostały tylko kopczyki trocin. Ponoć było to konieczne, bowiem w tym miejscu planowane jest poszerzenie szosy wiodącej do Gozdnicy. Czy naprawdę trzeba wycinać każde drzewo stojące nam na drodze, a może lepiej zastosować wariant fiński, który zakłada już na etapie planowania dostosowanie inwestycji do rosnących w tym miejscu drzew? W najbardziej lesistym kraju Europy robi się wszystko, aby ocalić nawet stosunkowo niewielkie drzewo. Czyni się tak, bowiem Finowie zrozumieli, że komfort naszego życia zależy od stanu przyrody.
Po pierwsze - ciężko jest zaplanować drogę, gdy drzewa rosną tuż przy niej, chyba logiczne? Po drugie - drzewa powinny rosnąć, ale z dala od drogi, gdyż stanowią zagrożenie dla podróżujących (przy poślizgu lepiej wpaść do rowu niż w drzewo). Z tego powodu wycięte powinny zostać również te rosnące przy drodze w stronę Jagodzina, które "wchodzą" na drogę, a ich kondycja chyba nie jest najlepsza.
OdpowiedzUsuń