W wyniku informacji
przekazanej na telefon zaufania patrol społeczny podjął działania w rejonie cmentarza, gdzie młodzi mężczyźni pozyskiwali
wystawione chryzantemy. Na widok kilku mężczyzn, sprawcy
pozostawili swoje auto (ciemno zielone suzuki baleno) i uciekli przez
nieoświetlone podwórka. Jak się okazało, byli to dwaj mieszkańcy
Jagodzina. Dwie chryzantemy miały być ustawione na grobie babci
jednego ze sprawców w
Zgorzelcu.
Zapewne babcia byłaby dumna z takich kwiatów i z takiego wnuczka. W ostatecznym rozliczeniu, rachunek za dwa skromne kwiaty wyniósł kilkaset złotych i tym samym stał się najdroższym rachunkiem za chryzantemy w Ruszowie.
Zgorzelcu.
Zapewne babcia byłaby dumna z takich kwiatów i z takiego wnuczka. W ostatecznym rozliczeniu, rachunek za dwa skromne kwiaty wyniósł kilkaset złotych i tym samym stał się najdroższym rachunkiem za chryzantemy w Ruszowie.
Musiał bardzo kochać swoją babcie skoro zdecydował się na tak desperacki krok. Nie od dziś wiadomo że miłość kosztuje.Brawo mieszkańcy i patrol że sprawnie zadziałał.
OdpowiedzUsuńGratulacje!Podatnicy (czyli my wszyscy) płacimy na tych darmozjadów ,którzy "łapią płotki zamiast rekinów".Powaga weźcie się za poważniejsze sprawy niż karanie rowerzystów czy takich młodziaków ,którzy właściwie nie stwarzają zagrożenia wśród społeczeństwa.Czemu nie łapiecie tych ćpunów ,którzy nocami grasują z nożami robiąc tzw."dziesiony" i inne dużo gorsze rzeczy. Osobiscie uważam ,że każdy policjant powinien mieć "jaja" i ruszyć łaskawie swój przedział.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPozyskiwał czyli po prostu kradł. Ech, ta dziennikarska nowomowa...
OdpowiedzUsuńnapiszcie kto to taki ?? czyzby tajemnica ? chyba lepiej wiedzieć kto po nocach rajcuje!!
OdpowiedzUsuńtrzeba o złodziejach mówić , a nie ukrywać , bo oni nic sobie z tego nie robia..