11 listopada 1918 roku to nie tylko 100. rocznica odrodzenia się niepodległej Polski, ale również koniec wielkiej pożogi, która w 1914 roku ogarnęła cały Świat. "O godzinie jedenastej, jedenastego dnia, jedenastego miesiąca, nad linią frontu zapanowała cisza, która była jak głos Boga…” (wsp). Jedenastego listopada 1918 zakończyły się czteroletnie zmagania, które zdemolowały życie prawie 40 milionów
walczących oraz wielu cywilów. Kompletnie zmieniły się obowiązujące systemy wartości i dotychczasowy porządek. Zakończyły się zmagania, które przyniosły europejskim narodom zarówno radość, wolności i niepodległości (Polska), jak i truciznę szowinizmów i totalitaryzmów, których zwieńczeniem był krematoryjny komin w Auschwitz, atomowe grzyby nad Hiroshimą i Nagasaki, a w końcu Żelazna Kurtyna. Nasz świat, nasza rzeczywistość, jest spadkiem tej jakże wyjątkowej wojny. Wyjątkowej, bo pierwszej.
Na ruszowskiej ziemi nie ma śladów bezpośrednio związanych z odzyskaniem naszej niepodległości, nie ma - bo być nie mogło, ale na każdym kroku spotykamy miejsca związane z I wojną światową. Są to liczne pomniki poległych podczas walk mieszkańców okolicznych wiosek, mogiły na cmentarzu ludzi zmarłych w wyniku chorób i wycieczenia. To miejsca walk i potyczek, ktore rozegrały się w tym czasie.
Znamy "ojców" Niepodległej ale należy pamiętać również o "okrutnej matce", którą bez wątpienia była Wielka Wojna (1914-1918). (opr. ER)
walczących oraz wielu cywilów. Kompletnie zmieniły się obowiązujące systemy wartości i dotychczasowy porządek. Zakończyły się zmagania, które przyniosły europejskim narodom zarówno radość, wolności i niepodległości (Polska), jak i truciznę szowinizmów i totalitaryzmów, których zwieńczeniem był krematoryjny komin w Auschwitz, atomowe grzyby nad Hiroshimą i Nagasaki, a w końcu Żelazna Kurtyna. Nasz świat, nasza rzeczywistość, jest spadkiem tej jakże wyjątkowej wojny. Wyjątkowej, bo pierwszej.
Na ruszowskiej ziemi nie ma śladów bezpośrednio związanych z odzyskaniem naszej niepodległości, nie ma - bo być nie mogło, ale na każdym kroku spotykamy miejsca związane z I wojną światową. Są to liczne pomniki poległych podczas walk mieszkańców okolicznych wiosek, mogiły na cmentarzu ludzi zmarłych w wyniku chorób i wycieczenia. To miejsca walk i potyczek, ktore rozegrały się w tym czasie.
Znamy "ojców" Niepodległej ale należy pamiętać również o "okrutnej matce", którą bez wątpienia była Wielka Wojna (1914-1918). (opr. ER)
Gaj bohaterów poległych w Wielkiej Wojnie |
Pomnik upamiętniający członków ruszowskiej parafii ewangelickiej |
Pomnik lu czci poległych mieszkańców Kowalic |
W Klikowie pomnik upamiętnia poległych mieszkańców tej małej wsi |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz