Poniżej przesyłam kalendarz rajdów rowerowych organizowanych przez Miejsko-
Gminny Ośrodek Kultury w Węglińcu i Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Węglinieckiej na rok 2022 r. Jednocześnie uprzejmie proszę Organizatorów podobnych rajdów na terenie naszego regionu o takie ustalenie kalendarza swoich imprez, aby się terminy nie nakładały. Stwarza to bowiem problem dla tych cyklistów, którzy chcieliby wziąć udział w każdym rajdzie, a dublowanie się terminów rodzi często dylemat, który rajd wobec tego wybrać.
1. Rowerowy Rajd Pamięci Węgliniec Toporów 1945-2022 - dnia 9 kwietnia.
2. Rajd Rowerowy "Koło wkoło Gminy Węgliniec" - dnia 18 czerwca.
3. Węgliniec Bike Challange 2022 - od dnia 18 czerwca do dnia 7 października (indywidualne lub grupowe pokonanie 100 km wraz z rozpoczęciem kolejnej trzyletniej rywalizacji czasowej)
4. Jagodowy Rajd Rowerowy w Ruszowie - dnia 2 lipca
5. Rajd Rowerowy Tour de Węgliniec - dnia 10 września
6. II Jesienny Rajd Rowerowy CRT Radomierzyce - WCK Węgliniec - dnia 8 października
Z poważaniem Bogdan Walczak
wiem ze nie pisze na temat.ale mam informacje dla kogoś czyj kot przyszedł do domu dziś przejechany przez samochód to zrobił facet na parkingu kolo dino w białym samochodzie jak mają kamerę w dino to można namierzyć sprawcę rejestrację miał chyba DBL numerów nie wiem
OdpowiedzUsuńświetna reakcja, tylko nasuwa się pytanie: "czy kierujący białym pojazdem DBL widział tego kota, czy uczynił to specjalnie? Jest to nagonka na kierowcę i niewłaściwe podburzanie czytelników! Niewątpliwie każdemu potrąconemu zwierzęciu potrzebna jest pomoc do weterynaryjnej włącznie i nie podlega to dyskusji! A Ty anonimowy z 19.46 co zrobiłaś/eś w tej sprawie by pomóc temu kotu. Najlepiej tylko napisać, może właściciel się odnajdzie i zaopiekuje się kotem a przede wszystkim dopaść kierowcę! Widząc potrącone zwierzę pozostawiłaś/eś niech zwierze męczy się, nie pomogłaś/eś kotu a ten wpis pokazuje postawę wynikającą z myślenia: przecież to nie mój kot! Też mam kota i też jestem kierowcą i stanę w obronie gdyż ten kierowca z białego DBL mógł nawet nie poczuć tego, że kot wszedł jemu pod koło! W takiej sytuacji to nie kierowca jest winien tylko właściciel, przytoczę "Ustawę z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt art. 1. 1. Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę." czy właściciel zapewnił kotu właściwą ochronę i opiekę. Notabene zainteresowania wymaga to czy właściciel zgłosił się do weterynarza z kotem po pomoc dla niego, a może ten kot gdzieś leży w szopie, krzakach i cierpi! Czy właściciel nie wie o tym a może pozostawił świadomie kota bez udzielenia pomocy. Jeżeli kot jest bez pomocy i gdzieś tam leży i cierpi to moim zdaniem Ty jesteś współwinna/nien tegoż cierpienia!
Usuńten kotek siedział z boku koło innego samochodu a kierowca jechał do przodu i akurat w tym miejscu postanowił skręcić w prawo najeżdżając przednim kołem kota a następnie cofał do tyłu i zaparkował.kotek z bólu trochę się zwijał jakoś wstał i gdzieś uciekł.nie wiem czyj był i gdzie poszedł nagrać tego nie było czym bo nie siedzę na parkingu z włączoną kamerą a to był moment,zanim kierowca tego samochodu zaparkował to kot uciekł a więc kierowcy też nie było co gadać co zrobił bo i tak by się tego nie udowodniło.a pisze o tym bo może kot leży gdzieś koło domu i zdycha.ten kotek ponoć był stałym bywalcem koło dina ale czyj był i gdzie uciekł nie wiem wiem tylko tyle że ten kierowca jadąc do przodu na pewno widział kota jak siedział z boku i parking jest na tyle duży że nie musiał akurat w tym miejscu manewrować dlatego to wyglądało na celowy czyn.
OdpowiedzUsuń