poniedziałek, 4 października 2021

Poszukiwane informacje na temat rodziny Heroldów z Nowoszowa (Neuhaus)

 

Lokalna Grupa Historyczna wraz z grupa teatralną "Czwarta Ściana" podjęły się przygotowania inscenizacji "Jak Rauscha stała się Ruszowem". W trakcie zbierania informacji natrafiliśmy na ślad byłych mieszkańców Nowoszowa. Nastąpiła krótka wymiana informacji. A oto co odpisał nam pan Herold: 

Bardzo dziękuję za Twoją wiadomość. Nazywam się Thomas Herold, jestem synem Horsta Herolda, czyli wnukiem Else Herold z domu Apelt. Przygotowując się do 80. urodzin mojego ojca w 2016 roku, chodziłem do Neuhaus około 8 do 10 razy i zawsze nocowałam w Hotelu Janków na Iłowej. Zawsze ze mną mój rower, którym zwiedzałem wieś Neuhaus (Nowoszów). Jest też

ręcznie rysowana mapa wsi z nazwiskami właścicieli domów. Plan ten otrzymałem na spotkaniu byłych mieszkańców. Niewiele było danych o mojej babci. Miałem zdjęcie i tylko informację od ojca, że ​​jego matka Else zmarła bardzo młodo, gdy mój ojciec nie miał jeszcze roku. To zapoczątkowało moje poszukiwania, które stawały się coraz bardziej intensywne i nadal mnie urzekają. Z bardzo pozytywnym wynikiem, nowe znajomości również na Iłowej i związek z miejscem, dzięki czemu zawsze cieszę się, że tam jestem. Znalazłem od ojca współczesnych świadków, bezpośrednich sąsiadów i towarzyszy zabaw, a także dzięki archiwom otrzymałem metryki urodzenia mojego ojca i jego brata Zygfryda. Udało mi się również zlokalizować wydarzenia, które doprowadziły do ​​śmierci mojej babci Else oraz daty urodzenia i śmierci wraz z aktami.

Na podstawie danych wykonałem lampę nagrobną i razem z rodzicami i siostrami przyniosłem ją na cmentarz. Za każdym razem, gdy znów tam jestem, cieszę się, że nadal tam jest i jest akceptowana.

 Do tej pory udało mi się zidentyfikować nie tylko dane mojej babci Else Herold (z domu Apelt), ale także rodziny Apeltów, rodzeństwa, rodziców i mam kontakt z siostrzeńcem.

 Moje poszukiwania jeszcze się nie skończyły.

 Mogłabym godzinami relacjonować o tym, o moich badaniach i doświadczeniach/wynikach w Nowoszowie i okolicach.

 Kolejną wizytę planuję w październiku. Może nasze drogi przetną się w Iłowej, Nowoszowie lub Ruszowie.

 Jeszcze raz dziękuję za kwestie, które rano chętnie przekażę rodzicom. Czekają na każdą wiadomość z Nowoszowa.

 Wiele pozdrowień od Bad Liebenwerda

 Tomasz Herold 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz