czwartek, 12 czerwca 2014

Z wizytą u sympatycznego Michałka

Jest to już 300 artykuł opublikowany na Wędrowcu Ruszowskim.

Autor Wanda Kosowicz
Z wizytą u sympatycznego i gościnnego Michałka, czyli u pp Krystyny i Zbigniewa Zelów. Od lat jadąc pociągiem patrzyłam na ogród. To jest taki ogród przy lesie z panoszącymi się mrówkami. Pięknie kwitnące w różnych kolorach rumianki, lewizja, rododendrony, irysy, powojniki i wiele innych roślin, zachwycających każdego. Do tego ogrodu zaprosiła Państwa Wiktoria i W.K.










3 komentarze:

  1. Wspaniały ogród. Zawsze podziwiam jadąc z psem na spacer.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ogrod jest piekny przez caly rok.Gospodarze goscinni a Michalek uroczy.Wiem bo tam bywam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, ten ogród jest bardzo piękny. Podziwiam prawdziwe okazy.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń