Wyruszamy |
powiesił na cyprysiku i stąd zawieszona na nim figurka Matki Boskiej. Stara wyschnięta studnia, w którą wpadł młody dziczek, była obiektem naszego zainteresowania. Piraci wypełnili studnię gałęziami, aby pułapka nie była groźna. Dalej zaciekawiła piechurów leśna ścieżka edukacyjna z tablicami informacyjnymi. Następnie trasa prowadziła na teren opanowany przez bobry. Tamy, żeremia i księżycowy krajobraz jest charakterystyczny tam, gdzie żyją te zwierzęta. Powrót i grill pod domem kultury dopełnił spaceru. I ustalenie planu wyjść i wyjazdów na marzec.
Na ścieżce edukacyjnej w lesie |
Zabezpieczamy studnię |
To była jedna lipa |
Bobrowisko |
Po podróży czas na odpoczynek |
Szanowni Panstwo podziwiam Was,ze bez wzgledu na pogode zawsze ruszacie w teren,za to ,ze chce sie Wam cos robic,ze potraficie sie bawic i wzajemnie wspierac.Tak trzymac.Pozdrawiam.Misia.
OdpowiedzUsuńRedakcja: Dziękujemy za słowa uznania. Ostatnio nasz Irenka była bardzo chora,istniało duże zagrożenie pobytem w szpitalu. Ale jakoś przyszła na 3 rocznicę KLAP. Po imprezie stwierdziła, że zapomniała o chorobie, szpitalu, braku kasy. Między ludźmi poczuła jak siły jej wracają. I to jest to - najgorsza nie jest choroba, ale choroba w samotności.
OdpowiedzUsuńTo prawda.W naszym zyciu na milosc nigdy nie jest za pozno ale na samotnosc zawsze za wczesnie.
OdpowiedzUsuńBzdety milosc jest zawsze a samotnosc to chyba z wyboru, moze lepiej byc samym jal obcowac z falszywymi osobami.Kazdy wie co mu najbardziej do zycia trzeba
OdpowiedzUsuńLepiej byc samotnym zycie dalo mi duzo ciosow. A ile przykrosci tak ze wole byc samotna dalej.Moje zycie wypelniam swoimi pasjami ciesze sie kazdym dniem, dziekuje bogowi ze dalej zyje, ciesze sie zyciem.
OdpowiedzUsuńJak lubicie publike wspolne wypady to cieszcie sie, zdrowia zycze.
OdpowiedzUsuńlubię to
OdpowiedzUsuń