Dopiero o 5.00 rano udało się zapędzić naszych milusińskich do łóżek, a raczej do śpiworów. Po targowaniu się Oskara, że to niesprawiedliwe, bo on spać nie ma zamiaru, wreszcie zapadła cisza. Tylko gdzieniegdzie słychać było ciche pochrapywanie. Bo i ta Noc bibliotek była pełna wrażeń: poznawanie się i wspólne szykowanie kolacji, bo nikt nie może być głodny. Gdy brzuszki były pełne, można przystąpić do działania. Na pierwszy ogień poszło projektowanie i lepienie z gliny. Kolejnym
twórczym akcentem było tworzenie na specjalnym papierze bajki do teatrzyku kamishibai. Pod kierunkiem Halinki powstało nowe "Na jagody". Później czytanie "Basia i wolność" na temat zasad, jakie panują między ludźmi oraz dyskusja związana z nakazami i zakazami. Film, który zaplanowali organizatorzy akcji pt. "Magiczne drzewo" wytłumił trochę atmosferę twórczą. Ale po projekcji trzeba było nadrobić chwilę ciszy i spokoju: jedni grali w "Prawo dżungli", inni układali puzzle, bawili się żołnierzykami, przeglądali bajki. Radości było co niemiara, hałasu też. 24 młodych ludzi nie siedziało ani minuty w spokoju. To wulkany energii. Już dopominają się o kolejny nocleg. Tym razem będą musieli na nią zasłużyć czytając określoną ilość książek.
Serdeczne podziękowania należą się wszystkim, którzy wspomogli akcję: Wieli Wasyłew-Zwierz, Małgosi Drgas, Halinie Halik, Agnieszce Glapie oraz rodzicom, którzy zadbali o prowiant, ciasta, pyszne bułeczki.
Wspaniała inicjatywa. Gratuję pomysłów.
OdpowiedzUsuńSadząc po zdjęciach, zabawa była przednia :) A mój syn ledwie na oczy patrzy, ale nie może przestać przeżywać i opowiadać- jest zachwycony i już się zapisuje na następne takie wydarzenie :D Bardzo dziękuję Pani Jadwigo, że nas Pani namówiła :) Dziękuje też wszystkim Paniom zaangażowanym w Noc Naszej Biblioteki :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł i świetna zabawa dla dzieciaków. Dobrze jeśli biblioteka nie kojarzy się tylko z wypożyczaniem lektur :D Dziękuję w imieniu Zuzi :D
OdpowiedzUsuńja również spieszę z gratulacjami za inicjatywę i ilość wykazywanej energii twórczej dla organizatorki. Po latach dzieci to docenią całkowicie. Pozdrowienia ze świętokrzyskiego J.S.
OdpowiedzUsuńgratulujemy Pani Jadzi zaangażowania i wytrzymałości
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu wszystkich, którzy przyczynili się do tej nocy. Najbardziej cieszy, że ten czas upłynął bez komputera, a wcale nie było nudno.
OdpowiedzUsuń