Trochę czasu minęło od ostatniego numeru mojego informatora,
dlatego ten reportaż będzie trochę dłuższy. Rozpoczynając
drugie wydanie mojego cyklu informacyjnego, chciałbym zadać proste,
retoryczne pytanie, które rzuca mi się ostatnio na myśl - Czemu
jest tak źle? Wróć, może trochę zbyt ostro - Czemu nie jest tak
dobrze jakbyśmy chcieli? Skąd te moje przemyślenia?
Wprowadzę was Państwo w aktualną sytuację naszego powiatu.
Słyszeliście o podwyżkach płac dla
nauczycieli, które łaskawie
dał nasz rząd? Tak, każdy słyszał. Nie dyskutuję z tym czy
powinny być podwyżki i ile miałyby one wynosić, każdy chciałby
otrzymywać sprawiedliwą zapłatę za swoją pracę, jednak chce
Państwu przedstawić sytuację od innej strony. Koszt podwyżek
pensji nauczycielom zapewnionych przez nasz rząd w naszym powiecie
to około 1 600 000 zł. Zgadnijcie ile otrzymaliśmy
subwencji od Państwa na ich pokrycie. Zapisałem sobie, bo słuchałem
z niedowierzaniem, 619 536 zł. Gdzie milion? A no niestety
musimy sobie sami poradzić i go niestety znaleźć. Wszystko się w
dzieje w sytuacji gdy już powinniśmy domykać nasz budżet, a nie
myśleć o nowych wydatkach. Brakujący milion dotyczy 3 miesięcy
których będą dotyczyć podwyżki. Aż się boję pomyśleć co
może mieć miejsce w przyszłym roku, mam nadzieję że nie będzie
to prosta matematyka - 4 kwartały razy 1 brakujący milion = 4
miliony kolejnego obciążenia budżetu w przyszłym roku. Z całej
Polski docierają podobne sygnały od samorządów. Kolejny
problem to obniżony PIT i zwolnienie z podatku osób do 26 roku
życia. Tak w przypadku samorządów to problem, choć sam uważam,
że podatek dochodowy jest największym złem, ponieważ uważam że
jest to po prostu kara za pracę. Zostawmy moje osobiste, liberalne
poglądy, na rzecz sytuacji w samorządzie. 10,25 % Podatku PIT
zostaje w naszym powiecie i jest to część naszego dochodu, abyśmy
mogli realizować powierzone nam zadania. Do półrocza nasz plan
przychodu z tytułu tego podatku zrealizowaliśmy w niemalże 48%,
wydaje się, że nie jest źle. Perspektywa jest jednak inna, w
drugim półroczu, będą miały miejsce wydarzenia przytoczone
wcześniej, czyli obniżony PIT i zwolnienie z podatku osób do 26
roku życia. Jak wszystko na to wskazuje, osiągniemy mniejsze niż
zamierzone dochody, ponieważ nasze Państwo nie zrekompensuje nam
mniejszych wpływów, zapewnionych przez swoje decyzje. Prosto mówiąc
pojawią się kolejne problemy finansowe. Efekt? Problemy z
realizowaniem najbardziej podstawowych zadań. Zarośnięte pobocza,
dziury w naszych drogach czekające na długo oczekiwane łatanie,
odkładane inwestycje i drastycznie ograniczane wydatki. Myślę, że
jest to plan na nasze samorządy. Państwo dąży do marginalizowania
roli samorządów, które miałyby zając się bieżącym
zarządzaniem i podstawowymi zadaniami. Bez dofinansowań inwestycji
z zewnątrz ze strony Państwa lub UE, nie będziemy w stanie sami ze
swoich środków realizować kolejnych inwestycji, a pomoc i środki
ze strony Państwa będą otrzymywać tylko„Słuszne” samorządy,
aby w tych mniej posłusznych samorządach dać przekaz, już za
lekko ponad 4 lata, że władze sobie nie poradziły i pora na dobrą
zmianę. To tylko moja z jednych, mniej optymistycznych
teorii... Wróćmy do naszego samorządu. Jest szansa na I
Etap modernizacji ulicy Łużyckiej w Ruszowie! Na remont około
kilometrowego odcinka przebiegającego przez naszą miejscowość,
złożyliśmy wniosek w ramach Funduszu Dróg Samorządowych do
Wojewody Dolnośląskiego. Projekt zakłada uzyskanie 50%
dofinansowania na odcinek, który miałby aktualnie mniej więcej
kosztować około 850 tysięcy. Remont miałby zostać przeprowadzony
w przyszłym roku. Drugą połowę, po 25% miałyby wspólnie pokryć
Powiat Zgorzelecki oraz Gmina i Miasto Węgliniec, zgodnie z przyjętą
strategią i planem remontów dróg w naszym powiecie. Wspólny plan
i strategia remontów została wypracowana w lipcu podczas spotkania
z Burmistrzami, Wójtami i ich przedstawicielami. No prawie wszystkie
samorządy brały udział w pracach, z wyjątkiem jednego. Odpowiedni
wniosek trafił już dosyć dawno do samorządu Gminy i Miasta
Węgliniec, jednak nadal oczekujemy na oficjalne stanowisko, choć
nieoficjalne doniesienia są pesymistyczne dla mieszkańców Ruszowa
i okolic. W przypadku otrzymania dofinansowania w naborze i braku
pokrycia wspomnianych 25% wkładu przez Gminę i Miasto Węgliniec,
inwestycja nie będzie realizowana. Myślę jednak, że są to kwoty
na tyle niewysokie, że wspólnie damy radę przeprowadzić tą
inwestycję i pokażemy jak powinno się współpracować na różnych
poziomach samorządu. Dodam jeszcze raz, że pozostałe samorządy w
naszym powiecie, są zachwycone możliwością realizacji inwestycji
dla mieszkańców w taki sposób. Wzorowym przykładem jest Gmina
Wiejska Zgorzelec, która realizuje wspólnie z nami inwestycje z
wkładem o wiele większym niż oczekiwane 25% kosztów całości
inwestycji. Co do dziur w naszych powiatowych drogach lada moment
zacznie się postępowanie mające na celu wyłonienie wykonawcy
„patcherowania”, czyli lepienia emulsją i grysem naszych dziur.
Znam temat, codziennie jeżdżę slalomem do pracy, nie wiedząc
która droga jest gorsza wojewódzka czy powiatowa …. Odnośnie
naszej drogi wojewódzkiej nr 296, chciałbym uspokoić mieszkańców
do których dotarła plotka, że droga nie będzie remontowana lub
będzie remontowany inny odcinek niż ten w Jagodzinie, a wszystko to
miało się odbyć przez głośny baner mieszkańców Jagodzina.
Remont się rozpoczął, aktualnie prowadzone są pracy prze
poboczach. Radziłbym się raczej zastanowić, czy ten baner jednak
nie pomógł? Zostawmy już te drogi i przejdźmy dalej.
Ciekawej prezentacji wysłuchałem podczas posiedzenia komisji
bezpieczeństwa. Pani dyrektor naszego szpitala, Zofia Barczyk
przedstawiła ciekawą analizę sytuacji naszej, samorządowej służby
zdrowia. Jesteśmy posiadaczami największego szpitala powiatowego w
Województwie Dolnośląskim, z 26 specjalistycznymi oddziałami, 40
poradniami specjalistycznymi, udzielającym świadczenia niemalże
150 000 osobom rocznie, nasze zespoły ratownictwa medycznego
wyjeżdżają średnia 26 razy na dobę, szpitalny oddział ratunkowy
udziela średnio 56 świadczeń na dobę, w ubiegłym roku około 80
mln złotych szpital przeznaczył na inwestycję, jesteśmy Liderem
Rozwoju w Województwie Dolnośląskim, mamy największą ilość
nadwykonań świadczeń w naszym województwie, aktualnie gruntownie
przebudowywany jest szpitalny oddział ratunkowy, w planach wielkie
inwestycje między innymi przebudowa bloku operacyjnego, to wszystko
mogłem usłyszeć. Fajne wskaźniki, same pozytywne słowa, czy to
czuć w naszym szpitalu? Myślę, że pod względem wyposażenia jak
najbardziej tak, ale w pozostałych aspektach nie do końca jestem
przekonany … Jedna statystyka została mi jednak najbardziej w
pamięci. W naszym regionie na przełomie ostatnich miesięcy i lat
odnotowujemy ogromny wzrost dotyczący leczenia chorób
onkologicznych. Jest to związane z coraz większą i lepszą
diagnostyką, ale także ze wzrostem naszej zachorowalności. I jak
ma się do tego sytuacja z naszym nowoczesnym, niefunkcjonującym
centrum radioterapii Amethyst i brakiem dla niego kontraktu ze strony
NFZ? Otóż zamiast przygotowywać się na nowe wyzwania oraz
problemy i zacząć leczyć ludzi, wolimy „Gasić pożary” i
przypomnimy sobie o tym centrum gdy będzie bardzo potrzebne w
najbliższej przyszłości, ale wtedy nie będzie już inwestora i
centrum, po prostu będzie za późno. Co tam słychać w
statystykach naszej policji? Najgorzej jest z wypadkami
samochodowymi, których niestety jest coraz więcej, zwłaszcza na
naszej DW 296. Zanotowano także wzrost włamań oraz kradzieży.
Największy odsetek kradzieży dotyczy paliwa i odjeżdżania z
pełnym bakiem ze stacji paliwowych, zwłaszcza w okolicach
autostrady. Bardzo trudna sytuacja ma miejsce także w samej
Komendzie Powiatowej Policji w Zgorzelcu, w której brakuje już 42
policjantów! To jest już około 20% załogi! Dopytywałem się, jak
ma się to do przywrócenia posterunku policji w Węglińcu, które
planowane jest na przyszły rok. Usłyszałem, że nie powinno być
problemu. Etaty będą przesunięte z Komisariatu Policji w Pieńsku.
Trzymam za słowo, będę monitorował sytuację! Odnośnie mojego
konika - Straży Pożarnej, przygotowuję głębszą analizę, którą
już niedługo przedstawię. A co tam nasz Powiat Zgorzelecki
zdziałał w naszej gminie w ostatnim czasie? Dofinansowaliśmy takie
imprezy jak: Święto Grzybów w Węglińcu, Victoria Żaczek Cup
2019 w Ruszowie, Biesiada Wiejska Jagodzin 2019, IV Festyn Strażacki
"Strażacy Mieszkańcom" w Starym Węglińcu oraz Święto
Pierogów w Kościelnej Wsi. Kolejne imprezy z naszym wsparciem przed
nami. Do usłyszenia!Szymon Mikołajczyk
P. Wieczorek jak był w Starostwie to sam nalegał od ówczesnego Burmistrza Gminy Węgliniec, aby dołożył się do remontu drogi powiatowej w Ruszowie a teraz jak został on burmistrzem, to nie chce się dołożyć? Chyba przekonał się jakim budżetem gmina dysponowała i dysponuje. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :-)
OdpowiedzUsuńZ tym, że wtedy pieniądze w budżecie były niezaplanowane. Była spora nadwyżka budżetowa, i brak konkretnych pomysłów na inwestycje w gminie, brak dobrej ręki. Teraz są już zrobione projekty i planowane bardzo ambitne tematy, na które brakuje i szuka się środków zewnętrznych.
OdpowiedzUsuńZa to powiat nie robi prawie nic. W okresie gdy Pan Mariusz był w powiecie, realizowano znaczne więcej inwestycji, w tym inwestycje drogowe. Teraz znowu wszystko siadło, bo zarząd powiatu skupia się na błysku fleszy, a nie rozwijaniu powiatu. Etatowy członek zarządu za którym głosował Pan Szymon kosztuje powiat rocznie ze 160 tys. zł. do tego dołożyć kilku innych zatrudnionych po znajomości za duże pieniądze(J.Sochoń) i mamy na ulicę Łużycką nawet bez dofinansowania z Funduszu Dróg Samorządowych.
Naprawdę bardzo fajnie napisano. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuń