Proszę - pamiętajmy o żołnierzach II Armii Wojska Polskiego, to oni przecież walczyli na Ziemiach, które obecnie należą do nas.
Mija już 75 lat, gdy na początku kwietnia 1945 roku II Armia WP dotarła do Ruszowa. Przeszło tydzień trwały przygotowania do operacji forsowania Nysy Łużyckiej, która nastąpiła w dniu 16 kwietnia 1945 r.
Członek Lokalnej Grupy Historycznej w Ruszowie Zbigniew Mesjasz upamiętnił to wydarzenie artykułem. Tekst w ↵
Kwiecień 1945 - II Armia WP zbliża się do Ruszowa (Rauscha)
W dniu 6 kwietnia sztab II Armii WP rozlokował się w nieistniejącej miejscowości Nowiny (Nowoszów, Nouhaus) w dawnej szkole przy Czerwonym Moście, gdzie przebywał do 12 kwietnia 1945, następnie został przeniesiony do Jagodzina. W Jagodzinie podstawowe komórki i oddziały Sztabu Armii funkcjonowały do dnia 18 kwietnia. W Ruszowie rozlokowano kwatermistrzostwo (ul. Borowska nr 15).
Proszę - pamiętajmy o żołnierzach II Armii Wojska Polskiego, to oni przecież walczyli na Ziemiach, które obecnie należą do nas.
Mija już 75 lat, gdy na początku kwietnia 1945 roku II Armia WP dotarła do Ruszowa. Przeszło tydzień trwały przygotowania do operacji forsowania Nysy Łużyckiej, która nastąpiła w dniu 16 kwietnia 1945 r.
Członek Lokalnej Grupy Historycznej w Ruszowie Zbigniew Mesjasz upamiętnił to wydarzenie artykułem. Tekst w ↵
Kwiecień 1945 - II Armia WP zbliża się do Ruszowa (Rauscha)
W dniu 6 kwietnia sztab II Armii WP rozlokował się w nieistniejącej miejscowości Nowiny (Nowoszów, Nouhaus) w dawnej szkole przy Czerwonym Moście, gdzie przebywał do 12 kwietnia 1945, następnie został przeniesiony do Jagodzina. W Jagodzinie podstawowe komórki i oddziały Sztabu Armii funkcjonowały do dnia 18 kwietnia. W Ruszowie rozlokowano kwatermistrzostwo (ul. Borowska nr 15).
Od stycznia do kwietnia oddziały II AWP
przebyły ponad 1100 kilometrową trasę nie biorąc udziału w żadnych walkach,
wykonując ciągle nowe dyrektywy dowódcy frontu.
Sytuacja uległa diametralnej zmianie 16 kwietnia 1945 r.
Naprzeciwko polskim żołnierzom stanęła niemiecka 4 Armia Pancerna z Grupy Armii Środek, w której składzie były
615DSpec (615 Dywizja do Zadań Specjalnych) i 1DGPanc (1 Dywizja
Grenadierów Pancernych „Brandenburg”), które to zajmowały pozycje obronne
naprzeciwko wojsk polskich. Generał Major Hans von Ahlfen jako wsparcie obrony
nad Nysą Łużycką podaje także jednostki Volkssturmu twierdząc, że były one
dobrze zaopatrzone i wyszkolone. Wspominając samą rzekę sugeruje, że w okresie walk stan jej wód był niski z
powodu krótkiej zimy. Elementem wspomagający obronę było duże zalesienie
obszarów, w których miały rozgrywać się walki, ale był to czynnik zarówno dobry
dla obrońców, jak też pomagający w przygotowaniach do forsowania. Autor skarży
się na brak amunicji i lotnictwa wypominając, że Rosjanie i Polacy wiedząc o
słabości Niemców, na ich oczach przygotowywali się do nadchodzącego natarcia.
Generał pisze, że już 17 kwietnia linie niemieckiej obrony zostały przełamane.
W dniu 16 kwietnia 1945 roku rozpoczęła się operacja
łużycka. O godzinie 4:15 (czasu moskiewskiego o 6:15) na dwie godziny przed
świtem rozpoczęło się ponad dwugodzinne przygotowanie artyleryjskie. Następnie
w zasłonie dymnej rozpoczęło się forsowanie przez wojsko polskie Nysy
Łużyckiej. Do końca dnia saperzy zbudowali 11 mostów.
Na drodze natarcia 8DP leżała przygotowana do obrony wieś Nieder Neundorf,
którą zdobyto około godziny 14:00 po ciężkich walkach i kontrataku
niemieckim 3 czołgów i 2 dział
pancernych.
Żołnierze 8DP parli nadal do przód nawet mimo podpalonego przez wroga lasu zdołali uchwycić przyczółek na zachodnim brzegu rzeki Weisser Schöps. 9DP
również szybko pokonała rzekę, problemy zaczęły się dopiero na jej obecnie
niemieckim brzegu, gdzie silny ogień ciężkich karabinów maszynowych i moździerzy
powstrzymał pierwszy impet natarcia. 26 pułk piechoty wspomnianej dywizji
toczył zacięte boje o miasteczko Rothenburg. O godzinie 18:30 miasto zostało
zdobyte jednak w polskich szeregach zginęło około 100 żołnierzy, a 300 odniosło
rany. Atakująca
w rejonie Lodenau 7DP próbująca sforsować rzekę po betonowej tamie musiała się
wycofać z powodu silnego ostrzału. Postanowiono więc przeprawić się w pobliżu
Bremenhain. Mimo ciężkiego przebiegu całodniowych działań udało się w końcu
zdobyć wieś przez 37 pułk piechoty. Pułk ten pomógł również w zdobyciu
wcześniej wspomnianego Rothenburga. Najgorzej poszło atakującej na zbyt
szerokim odcinku 10DP, która nie zdołała
osiągnąć wyznaczonych celów natarcia. Wynikiem całodniowych walk było
uchwycenie przyczółku o głębokości około 6-7 km i szerokości 6 km. Należy
pamiętać, że to 8 i 9 DP walczyły na
głównym kierunku, a 7 i 10 DP walczyły na kierunkach pomocniczych na dużo
szerszym froncie. Pozostałe jednostki były drugim rzutem Armii i wieczorem
przeprawiły się na drugi brzeg rzeki. W dniu 17 kwietnia po przegrupowaniu
podjęto dalej natarcie w kierunku miejscowości Horka
Podsumowanie
Zamiast podsumowania zacytuję tutaj słowa Pana Zdzisława Abramowicza z filmu „Echa Przeszłości
Forsowanie Nysy Łużyckiej” wypowiedziane przed pomnikiem w Prędocicach (Toporowie):
„ … żołnierze, którzy toczyli tutaj ten
bój to nie byli ci, którzy chcieli walczyć o jakieś polityczne sprawy, często
byli to ludzie, którzy doświadczyli tego czym jest sowiecka władza byli szczęśliwi, że mogą walczyć o swoją Ojczyznę niepodległą i dzisiaj powinniśmy pamiętać, że
krew tych ludzi jest tak samo polska jak innych, którzy walczyli na frontach
Zachodnich…"
Panują przekonania, że wszystko już wiemy, że potrafimy wiele nauczyć się z historii. Czy tak jest naprawdę?
Przypomnę
jeszcze słowa z filmu „Opowieści weterana – Toporów 2016”, w którym to wypowiada
się Pan por. Stanisław Kędzierewicz, który łamiącym się głosem apeluje o pamięć
i uszanowanie pomnika znajdującego się w Toporowie. Weteran prosi o to, aby dojazd był tam
dobry, aby ludzie mogli spokojnie przyjechać, złożyć kwiaty i zapalić znicze. Po
prostu pamiętać.
Obecnie
pomnik jest zaniedbany i daleko w zapomnienie poszły rocznice takie jak ta,
która miał tam miejsce 35 lat temu.
Uroczyste obchody 40 rocznicy forsowania Nysy Łużyckiej |
Corocznie w kwietniu wielu ludzi jeździło tam rowerami lub samochodami, aby złożyć
wieńce i zapalić znicze. W tym roku z powodu panującej pandemii zapewne nikt tam
się nie uda.
Proszę - pamiętajmy o żołnierzach II Armii Wojska Polskiego, to oni przecież walczyli na Ziemiach, które obecnie należą do nas.
Autor: Zbigniew Mesjasz
Poniżej fotografie i mapy historyczne.
Poniżej fotografie i mapy historyczne.
Przeprawa 1 korpusu pancernego przez Nysę Waldemar Kotowicz Przez Nysę Łużycką |
Rejon formowania i przemarsze IIAWP Waldemar Kotowicz Przez Nysę Łużycką |
Ryszard Majewski Dolny Śląsk 1945 wyzwolenie, Warszawa - Wrocław 1982 |
Sowiecka ofensywa przez Nysę Łuzycką po 16 kwietnia 1945r. i przeciwdziałanie niemieckie. Hans von Ahlfen Walka o Śląsk 1944-1945 |
Z walk o Horkę Waldemar Kotowicz Przez Nysę Łużycką |
Bardzo fajny artykuł. I co z tego, że Świerczewski był z namaszczenia Sowietów? Walczył o niepodległość Polski
OdpowiedzUsuńCiekawy artykuł
OdpowiedzUsuńJeden z żołnierzy wspominał, z Wrocławia szli trzy dni i nikt nie miał siły walczyć.
OdpowiedzUsuńPamiętałam, pamiętam i będę pamiętać. Ż pewnością i w tym roku tam pojadę, tylko w innym terminie.
OdpowiedzUsuń