środa, 22 kwietnia 2020

Tajemnicza żołnierska mogiła w lesie koło Prędocic (Toporowa)

W pobliżu Prędocic (Toporowa) 16 kwietnia 1945 roku rozegrała się krwawa bitwa pomiędzy żołnierzami II Armii WP, a oddziałami niemieckiej 4 Armii Pancernej. Bitwa ta określana jest często jako forsowanie Nysy Łużyckiej. Podczas walk zginęło około 200* żołnierzy polskich, a wielu odniosło rany lub uznano za zaginionych. Prawdopodobnie za zaginionego został uznany plutonowy Franciszek Haładaj, którego symboliczny nagrobek znajduje się w głęboko w lesie, około 2 km na południe od Prędocic.
Jak twierdzą leśnicy przez dziesiątki lat ktoś dbał o tę mogiłę, o czym świadczą postawione znicze, sztuczne kwiaty, odnowiony krzyż oraz czytelna inskrypcja nagrobna. Nie wiemy, czy o zaginionym żołnierzu pamiętała jego rodzina, znajomi lub koledzy. Leśnicy twierdzą, że Ci ludzie pochodzili prawdopodobnie z Legnicy(?). Od 2 lat nie widać tam niestety świeżych śladów pamięci. 

Może czytelnicy Wędrowca Ruszowskiego znają rodzinę lub znajomych plutonowego Franciszka Haładaja, a może ktoś coś wie więcej o tym tajemniczym miejscu? Informacje prosimy zamieszczać w komentarzach lub formularzu kontaktowym. (ER)


* Dotyczy tylko forsowania Nysy Łużyckiej na odcinku Prędocice. Podczas całej operacji łużyckiej zginęło przeszło 17 tys. żołnierzy polskich. 




1 komentarz:

  1. Skąd wiadomo, że grób jest symboliczny?
    Zajmuję się poszukiwaniem rodzin żołnierzy. Proszę o kontakt...
    Dorota Bartoszewicz
    Ocalić Od Zapomnienia
    Ooz@op.pl

    OdpowiedzUsuń