Szosą, leśną drogą i ścieżką nr 7 pod wiatę nad "Kolorowymi
Jeziorkami".
I znów pogoda nam podpasowała idealnie na niedzielny rajd - Rajd Sołtysa. Pod wiatą single tracków była wreszcie okazja poczęstowania się mrożonymi tortami, które kupiliśmy jeszcze w marcu na Dzień Sołtysa, lecz koronawirus pokrzyżował nam plany skosztowania ich. Żeby nie
było tak słodko, Sołtys wręczył nam worki, aby włączyć się w akcję ZNAJDŹ 5 ŚMIECI A ŚWIAT BĘDZIE CZYSTSZY . Jak widać na zdjęciu, worek zapełnił się w szybkim tempie. Oprócz porcji tortu i pięknych widoków mieliśmy dodatkowy gwóźdź programu: jechała z nami podróżniczka Paulina Sobieszkoda (patrz zdjęcie trzecie). Ponieważ Paulina z zawodu jest psychologiem, zaproponowała nam przeprowadzenie w I połowie września warsztatów relaksacyjnych z elementami teoretycznymi o radzeniu sobie w sytuacjach stresowych. Będą o tym jeszcze podane informacje, ale już zapisało się 15 osób. Jeżeli ktoś chciałby skorzystać z darmowej oferty, to proszę dzwonić 784118188. Dokładny termin zostanie ustalony i podany do wiadomości zainteresowanych.
Kolejną atrakcją było obejrzenie "tańczącej stodoły" w Okrąglicy. Budynek zwichrowany ze starości potrafi oprzeć się burzom, podczas których łamią się drzewa.
było tak słodko, Sołtys wręczył nam worki, aby włączyć się w akcję ZNAJDŹ 5 ŚMIECI A ŚWIAT BĘDZIE CZYSTSZY . Jak widać na zdjęciu, worek zapełnił się w szybkim tempie. Oprócz porcji tortu i pięknych widoków mieliśmy dodatkowy gwóźdź programu: jechała z nami podróżniczka Paulina Sobieszkoda (patrz zdjęcie trzecie). Ponieważ Paulina z zawodu jest psychologiem, zaproponowała nam przeprowadzenie w I połowie września warsztatów relaksacyjnych z elementami teoretycznymi o radzeniu sobie w sytuacjach stresowych. Będą o tym jeszcze podane informacje, ale już zapisało się 15 osób. Jeżeli ktoś chciałby skorzystać z darmowej oferty, to proszę dzwonić 784118188. Dokładny termin zostanie ustalony i podany do wiadomości zainteresowanych.
Kolejną atrakcją było obejrzenie "tańczącej stodoły" w Okrąglicy. Budynek zwichrowany ze starości potrafi oprzeć się burzom, podczas których łamią się drzewa.
Ale przede wszystkim uczestnikom służył ruch na świeżym powietrzu i miłe towarzystwo. Podzielenie się na 2 grupy w celu przejazdu drogą publiczną (wolno tylko po 15 osób w kolumnie, a nas było 26) nie jest wcale takie proste, gdyż rozstanie, nawet na krótko, było bolące. Wszyscy razem, to jest to, co "Piraci" lubią najbardziej. (jk)
Brawo Wy. Aż miło popatrzeć na taką zorganizowaną grupę.
OdpowiedzUsuń